Konferencja Apple 2021 w pierwszej połowie roku. Na TO warto czekać
Konferencja Apple 2021 to coś, na co każdy czeka. Będzie ich pewnie sporo, ponieważ nasza ukochana firma ma w zanadrzu trochę sprzętu do pokazania, szczególnie w pierwszej połowie roku. Ile to jest „sporo”? Hmm, sami zobaczcie!
Dzisiaj zajmiemy się tym, co Apple powinno pokazać w najbliższych kilku miesiącach. Zawsze to ta pierwsza połowa roku obfituje w najbardziej niespodziewane zapowiedzi. Bo wiecie, druga połowa najczęściej należała do pokazania nowych iPhone’ów oraz Apple Watchów. Ot, standard w przypadku tej firmy.
Podobne
- Co Apple planuje w 2021 roku? Przecieki i pogłoski
- Wreszcie nowy iMac! 3 największe nowości od Apple
- Konferencja Apple 2021: Kwiecień miesiącem niespodzianek? Co zobaczymy na konferencji we wtorek?
- Dla Apple 549 dolarów to 2799 zł (zamiast 2 tysięcy). Powód jest prosty
- Konferencja Apple: kwiecień jest jednak miesiącem zapowiedzi nowości?
W tym roku jednak wszystko powinno wyglądać odrobinę inaczej. Tak, dostaniemy na pewno gdzieś we wrześniu nowe telefony, które będą miały miliard i brak zmian. Konferencja Apple w pierwszej połowie 2021 roku zapowiada się na rewolucje. Resztę tego, co firma z Cupertino może planować w tym roku, możecie przeczytać w poprzednim tekście o Apple.
Aktualizacja! Dosłownie chwilę temu kilka źródeł zaczęło mówić o dacie 23.03, jako o dacie najbliższej konferencji Apple w 2021 roku!
Konferencja Apple 2021: Co na pewno zobaczymy w pierwszej połowie roku?
- Nowe iPady
To już jest przesądzone. Nowe tablety od Apple w pierwszej połowie roku, to coś standardowego. Coś jak reklamy Coca-Coli w święta, czy Kevin… też w święta. Najbliższa konferencja może pokazać nam odświeżenie m.in. iPada Pro, najtańszego iPada oraz możliwe, że także zobaczymy rewizję iPada Mini. Wszystko to z mocniejszymi czipami i z odrobinę większymi/lepszymi ekranami.
Co to oznacza dla normalnego człowieka?
Więcej opcji do zakupu oraz odrobinę niższe ceny poprzedniej generacji sprzętu.
- Nowe iMaki
Tak, piszę iMak zamiast iMac — takie śmieszne spolszczenie. Jednak nowe komputery All-in-One od Apple to nie kwestia „czy”, ale „kiedy”. Po pierwsze, firma zaczęła od jakiegoś czasu metodycznie wycofywać ze swojego asortymentu istniejące komputery. Najpierw 21.5-calowy iMac, a w ostatnich dniach także najdroższy AiO, czyli iMac Pro (zaczynający się od 24 tysięcy złotych). Widzicie tutaj dopisek, "do wyczerpania zapasów"? No właśnie: to zwiastuje duże zmiany.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że już w najbliższych miesiącach otrzymamy nowe iMaki. Będą one wyposażone w następcę lub rozwinięcie czipu M1. Powinien pojawić się także większy rozmiar najmniejszego komputera. Z 21.5 cala do 24 cali.
Co to oznacza dla normalnego człowieka?
Szansę na przejście na kompletnie nową architekturę. Cenowo, jak u Apple, będzie bardzo drogo. Tylko pod względem wydajności wszystko powinno być niesamowite. iMac to jeden z najprzyjemniejszych komputerów All-in-One.
- Air Tags
Ulepszone przez Apple tagi NFC? Nie, po prostu tagi NFC zaimplementowane dobrze w iOS-ie i w ekosystemie Apple. AirTags będzie można przytwierdzić do wszystkiego, co mogłoby się zgubić: portfel, kluczyki… rower (?). Wszystko zapowiada się na to, że po wielu perturbacjach, wreszcie dostaniemy ten nowy produkt. Będą naprawdę drogie: około 80-100 złotych za jednego trackera
Co to oznacza dla normalnego człowieka?
Kolejna pierdółka dla każdego, kto chce mieć wszystko od Apple. Zainteresowani pewnie kupili już podobne tagi od innych firm. Niemniej jednak, fajna pierdółka.
To pora na coś innego: co firma może pokazać w pierwszej połowie roku?
- Słuchawki AirPods
Apple także ma, według pogłosek, ma odświeżyć linię słuchawek dousznych. AirPodsy Pro mają otrzymać nowy, smuklejszy design oraz nowy czip odpowiedzialny za łączność bezprzewodową. Mają zniknąć też długie… patyki ze słuchawek. Pro mają teraz wyglądać jak fasolki lub typowe słuchawki bezprzewodowe.
A AirPods 3? Z wyglądu to samo, co pierwsza generacja AirPods Pro, ale bez aktywnej redukcją szumów.
Co to oznacza dla normalnego człowieka?
AirPods 3 będą pewnie kolejnym hitem sprzedaży. Szczególnie że będą one wygodniejsze, jeżeli design słuchawek będzie skopiowany 1:1 z wersji Pro. A Pro 2 będą jeszcze lepsze.
W pierwszej połowie roku konferencja Apple 2021 powinna mieć miejsce… cóż, możliwe, że zaraz! Pogłoski mówiły nawet o marcu, co nie jest niemożliwe. Jednak prawdopodobnie o wiele bardziej prawdopodobną opcją będzie przełom kwietnia i maja. Chociaż Apple w 2020 tak chaotycznie wydawało swoje produkty, że wszystko może się wydarzyć.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku