Dla Apple 549 dolarów to 2799 zł (zamiast 2 tysięcy). Powód jest prosty
Pora rozwikłać jedną z największych zagadek ludzkości: dlaczego rzeczy Apple mają tak niekorzystny przelicznik z dolarów na złotówki? Stoi za tym chęć zysku czy może coś innego? Wyjaśniamy!
Zastanawialiście się kiedykolwiek, co jest nie tak z cenami rzeczy od Apple? Widać to zwłaszcza podczas oglądania konferencji: zapowiadane są nowe premiery, już pojawia się cena… i jest ona bardzo atrakcyjna! Jednak po chwili sprawdzamy ceny w oficjalnym sklepie Apple i sytuacja jest zgoła inna.
Podobne
- Konferencja Apple 2021 w pierwszej połowie roku. Na TO warto czekać
- Co Apple planuje w 2021 roku? Przecieki i pogłoski
- Chcesz podłączyć AirPods Max do telefonu jackiem? Sorki, zapłać dodatkowo 169 zł
- Bolą mnie uszy 🎧 Apple AirPods Max za 2800 zł VS podróbki z AliExpress za 80 zł
- Apple WWDC 2022 dla normalnego człowieka. ZA DROGI MacBook Air (i Pro) oraz sporo dobrego softu
Kilka dni temu Apple pokazało nowe słuchawki. Wreszcie prawdziwe słuchawki nauszne prosto z Cupertino, a nie od marki Beats. Wszystko spoko, a cena? 549 dolarów. Każdy, kto zna przelicznik z dolarów na złotówki, prawdopodobnie się napalił. Bo high-endowe słuchawki od marki premium (heh), gdzie każdy sprzęt ma marżę rzędu 200% za… 2000 złotych? Przecież to okazja!
Jednak nie, bo oficjalna polska cena AirPods Max to 2799 złotych.
Dużo? Cóż, można powiedzieć, że jak na sprzęt Apple, to ta cena jest… normalna. Wiadomo, jest to sprzęt od tej marki, więc wysoka cena to nic niespodziewanego.
Jednak warto odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego sprzęty mają tak niekorzystny przelicznik z dolarów na złotówki. Odpowiedź jest prosta: podatki.
Ceny w dolarach, czyli w Stanach Zjednoczonych, są przedstawiane bez żadnych podatków. Te są doliczane, gdy "wrzucamy" daną rzecz do koszyka - dlatego w momencie zamówienia cena 549 dolarów może wzrosnąć do 600 dolarów:
Przykładowo, powyżej mamy finalną kwotę dla zamówienia z Nowego Jorku.
Jednak nawet korzystając z przelicznika 1 dolar = 3,70 zł, to i tak powyższa cena jest o około 600 złotych mniejsza niż nasza cena.
Skąd to się bierze? Niestety, mamy naprawdę wysokie podatki. Sprzęty typu laptopy, słuchawki itp. są drogie przez m.in. 23% podatek VAT. Bardzo wysoka danina, która sprawia, że tak naprawdę musimy dopłacić prawie ¼ ceny do każdego produktu, który kupujemy.
To nie wszystko. Mówi się o tym, że Apple przelicza ceny nie z dolarów, ale z euro. I to miałoby sens, ponieważ przy niemieckiej stawce podatku równej 19% AirPodsy Max kosztują 597,25 euro (~2675 złotych).
Niestety, tutaj nie da się nic przeskoczyć. Duża część kosztów związana jest z podatkami, ale także z wyborem waluty. Jeżeli będziecie w Stanach Zjednoczonych i będziecie chcieli kupić coś od Apple — warto. Gwarancja będzie jedynie roczna, ale przy oszczędnościach w wysokości 10-20% jest to coś wartego rozważenia.
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Fit Lovers strollowali swoich fanów. "Rozstanie" to akcja promocyjna?
- ChatGPT zamiast lekarza? Ekspert o nowym trendzie wśród Polaków [WYWIAD]