Katolickie wydawnictwo ostrzega szkoły, że andrzejki to moralne cudzołóstwo
Media promują magiczne praktyki, wróżby andrzejkowe to duchowe cudzołóstwo, a "Harry Potter" to literatura okultystyczna dla młodzieży. Tak twierdzą autorzy broszury "Niebezpieczne przesunięcie kulturowe". Dokument miał trafić do szkół w Bielsku-Białej. Co na to kuratorium?
Autorem broszury "Niebezpieczne przesuniecie kulturowe" jest Stowarzyszenie Katolickie Szkoła Nowej Ewangelizacji Jezusa Zmartwychwstałego w Gliwicach. Jak podaje portal bielsko.biala.pl, dokument za zgodą Kuratorium Oświaty w Katowicach rozesłano do wielu szkół na terenie Bielska-Białej i prawdopodobnie innych placówek w województwie śląskim.
Podobne
- Uczeń niósł krzyż na rekolekcjach. "To jest szkoła wyznaniowa?"
- Ukrzyżowanie na sali gimnastycznej. Dla rodziców kawa i ciasto
- Na religii uczą o gwałtach. Horror w polskich szkołach
- Czarnek czaruje. "Likwidacja szkoły to likwidacja prac domowych"
- Czarnek chce kontrolować szkoły z Ukraińcami. Co na to placówki?
Autorzy kilkustronicowej broszury twierdzą, że kierują się troską o dobro i bezpieczeństwo nauczycieli, młodzieży i ich rodzin. Stowarzyszenie podjęło się analizy rzekomych zagrożeń fizycznych i duchowych, na które mają się narażać osoby obchodzące Halloween i andrzejki. Zdaniem autorów broszury, na zgubę wystawiają się również czytelnicy "Harry'ego Pottera".
Szkoła Nowej Ewangelizacji Jezusa Zmartwychwstałego: Horoskopy grożą opętaniem
Pisząc o niebezpieczeństwach dla młodzieży, autorzy broszury wymieniają m.in. "wróżbiarstwo, bioenergoterapię, reiki, hipnoterapię, metodę Silvy, medytację transcendentalną, akupunkturę, homeopatię, astrologię, czytanie horoskopów, (...) lub inne praktyki mające związek z okultyzmem czy spirytyzmem, a często ukryte pod nazwą medycyny niekonwencjonalnej lub kursów samodoskonalenia."
Stowarzyszenie twierdzi, że wymienione wyżej aktywności mogą prowadzić do zniewolenia duchowego, opętania, chorób ciała, wzrostu poziomu agresji, silnych lęków o charakterze nadprzyrodzonym, depresji, nerwic, bezsenności, nagłej utraty pracy, rozpadu rodziny, uzależnienia od alkoholu i narkotyków, a nawet próby samobójczej. Ponadto w broszurze czytamy, że media masowe promują magię.
Katolickie wydawnictwo: Nadchodzi duchowa destrukcja młodego pokolenia
Autorzy broszury wymieniają zwyczaje i dzieła kultury, które mają być przykładem "duchowej destrukcji młodego pokolenia". Chodzi o:
- odprawianie wróżb podczas andrzejek ("grzech duchowego cudzołóstwa");
- uczestniczenie w zabawach halloweenowych (to "dotykanie rzeczywistości niebezpiecznych duchowo" i ryzyko opętania);
- czytanie "Harry'ego Pottera" (bo to "okultystyczna literatura dla młodzieży", która promuje depresję).
Katolickie stowarzyszenie krytykuje wizerunek Świętego Mikołaja utrwalony w popkulturze jako staruszka w stroju krasnala, któremu pomagają elfy i renifery. W broszurze czytamy, że był to biskup, któremu pomagały anioły.
W tym miejscu warto stanowczo podkreślić, że treści zawarte w broszurze są szkodliwe i nieprawdziwe. Czytanie horoskopów, zabieg akupunktury albo kurs samodoskonalenia nie sprawi, że ktoś uzależni od alkoholu albo popadnie w depresję. To są bzdury na poziomie płaskiej Ziemi lub reptiliańskiego rządu światowego kontrolującego populację ludzkości.
Jeden z użytkowników Facebooka opublikował treść dokumentu gliwickiego stowarzyszenia. Udostępniamy go poniżej.
Czy kuratorium wydało zgodę na rozesłanie broszury do szkół?
Dyrektor wydziału jakości edukacji Kuratorium Oświaty w Katowicach Anna Kij w komentarzu dla "Wyborczej" zapewniła, że instytucja nie wydała zgody na przesyłanie do szkół broszury gliwickiego stowarzyszenia. Kuratorium nie otrzymało również prośby o wydanie takiej zgody. Kij wyjaśniła, że każda osoba może przesłać jakieś wiadomości do szkół, korzystając z powszechnie dostępnych baz teleadresowych.
Kij przekazała "Wyborczej", że kuratorium otrzymało prośbę o przekazanie do szkół broszury "Niebezpieczne przesunięcia kulturowe". Instytucja poinformowała nadawcę, że ten może sam to zrobić, używając bazy teleadresowej. Czy uczniom udostępniono broszurę? Finalnie o wykorzystaniu materiałów decyduje dyrektor szkoły we współpracy z radą pedagogiczną, rodzicami i samorządem uczniowskim.
A my tylko przypomnijmy, że kilka dni temat minister edukacji Przemysław Czarnek w wywiadzie dla "Radia Maryja" mówił, że każda organzacja, która nie przekazuje wiedzy, a indoktrynuje, powinna zniknąć ze szkoły.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku