Karol Wilkosz radzi: "Kobieto, nie szpeć się tatuażami! Zamiast tego ćwicz!"
Karol Wilkosz, były asystent Janusza Korwina-Mikke, postanowił podzielić się opinią na temat tatuaży. Stwierdził, że "szpecą" one kobiety. Czy ktokolwiek pytał go o zdanie?
Pamiętacie jeszcze wypowiedź Piotra Cywińskiego, prawicowego dziennikarza, który w Radiu Opole na zamianę z Michałem Rachoniem, dziennikarzem mediów publicznych i byłym rzecznikiem PiS-u w Sopocie, prowadzi audycję pt. "Pole minowe"? W lipcowym felietonie twierdził, że: "Męscy mężczyźni nie lubią kobiet z tatuażami".
Podobne
- "Ciałopozytywny schudnij challenge"? Influencerka rusza ze "zdrowotnym" wyzwaniem
- Mężczyźni też bywają traktowani przedmiotowo i nie, nie jest to spoko
- 65-latek wytatuował całe ciało. Zapłacił za to grube pieniądze
- Plus size w "Top Model" niczego nie zmienia. To wciąż program o bodyshamingu
- Piłkarz wytatuuje całe plecy? Chce podziękować trenerom
Jego opinię zdaje się podzielać były korwinista Karol Wilkosz. Polityk na Twitterze postanowił poradzić kobietom, by zamiast "szpecić się tatuażami", postawiły na zdrową dietę i ćwiczenia.
Karol Wilkosz nie jest fanem tatuaży
Ostatnio mogliśmy pochwalić Karola Wilkosza. Były asystent Korwina w znacznym stopniu odciął się od głoszonych przez tę konserwatywną partię postulatów, przeszedł na wegetarianizm i przyznał, że politycy prawicy nie do końca rozumieją, czym jest kryzys klimatyczny. Mały update: z niejedzenia mięsa już zrezygnował.
Jeden z ostatnich wpisów polityka na Twitterze pokazuje jednak, że jego spojrzenie na niektóre kwestie wciąż jest bardzo konserwatywne. Byłemu korwiniście najwyraźniej wydaje się, że ma prawo mówić kobietom, co mają robić ze swoim życiem i ciałem.
Wilkosz udostępnił zdjęcie kobiety z tatuażem i poradził paniom, by zamiast się szpecić zainwestowały czas w zdrową dietę i ćwiczenia.
"Tatuaże szpecą, szczególnie kobiety. Jak chcesz wyglądać lepiej to polecam poprawić dietę i zacząć regularnie ćwiczyć. To zwiększy Twoją atrakcyjność i poprawi samopoczucie 1000 bardziej niż bazgroł na ciele" - czytamy w poście Wilkosza.
Pod postem można znaleźć wiele komentarzy. Jedni zaznaczają, że nie powinnyśmy mówić ludziom, jak powinni wyglądać, a inni rzucają klasycznym: "Moda przeminie, tatuaże zostaną".
Wilkosz i fatshaming
Tak jak w przypadku opinii Cywińskiego, chciałabym zaznaczyć, że kobiety średnio interesuje to, co prawicowi działacze mają do powiedzenia o naszym ciele. Nikt, naprawdę nikt nie pytał ich o zdanie, a czasy, w których panowie decydowali o tym, jak powinny wyglądać i zachowywać się kobiety, na szczęście w Polsce mijają.
Warto też zaznaczyć, że Wilkosz w pewnym stopniu dopuszcza się w wypowiedzi fatshamingu. Nieprzypadkowo na fotografii załączonej do postu widzimy kobietę o większych kształtach z tatuażem "self love". W końcu znacznie mniejsze wrażenie robiłaby ta uwaga, gdyby na zdjęciu znajdowała się szczupła osoba. Ciekawe, czy wtedy polityk również nawoływałby do "regularnych ćwiczeń" i "zdrowej diety"…
Trzeba też dodać, że komentarze pod postem, które krytykują i wyśmiewają wygląd Wilkosza lub jego żony Wiktorii są równie szkodliwe. Ośmieszanie kogokolwiek ze względu na wygląd nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem.
"Self love" to akceptowanie siebie w całości. W takiej formie, w jakiej jesteśmy - z tatuażami i bez nich, z boczkami, rozstępami i płaskim brzucham. W absolutnie każdym kształcie. O tym warto myśleć, gdy patrzy się na ten tatuaż. Nie o mężczyznach, którzy wciąż myślą, że mogą mówić kobietom, jak powinny żyć.
Popularne
- W sklepach pojawiło się malinowe masło. Czy to może być dobre?
- "Zakaz wnoszenia bagażu niezależnie od rozmiaru". UOKiK stawia zarzuty Live Nation.
- Wojtek Gola wie, kiedy IShowSpeed zjawi się w Polsce? "Pokażmy, że Polska górom"
- Bagi wystąpi w "Tańcu z gwiazdami"? Spokojnie, Wojtek Kucina go wkręci
- Viki Gabor wydała kolekcję ubrań "ARONOŁ". Kosmiczne ceny dresów
- Ariana Grande wraca na scenę? Wcale nie kończy kariery muzycznej
- Afera o dom FAZY. Friz załatwił dziewczynom łazienkę bez rolet
- Kim jest dziewczyna Marcina Dubiela? Arkadiusz Tańcula ciągnie go za język
- Książulo spróbował drożdżówkę za 59 zł. Warto wydać tyle pieniędzy?