Japoński sąd: Transpłciowa kobieta nie może być uznana za matkę swojej córki

Japoński sąd orzekł, że transpłciowa kobieta, która przeszła chirurgiczną i prawną korektę płci, nie może być uznana za matkę swojego biologicznego dziecka.

Kobieta, której przy urodzeniu przypisano męską płeć, ma dwie córki ze swoją partnerką. Obydwie panie są biologicznymi rodzicami dzieci.

Pierwsza córka urodziła się jeszcze przed operacją korekty płci. Druga już po zabiegu. W tym przypadku do zapłodnienia doszło poprzez użycie zamrożonego nasienia pobranego od kobiety jeszcze przed tym, jak poddała się korekcie płci.

Partnerkę kobiety uznano za matkę dwóch dziewczynek, które urodziła. Jednak w przypadku transpłciowego rodzica sprawa się komplikuje.

Kobieta po korekcie płci w dokumentach, chciała uregulować sformalizowanie rodzicielstwa wobec swoich dzieci. W lutym sąd rodzinny w Tokio odrzucił jej wniosek. Kobieta odwołała się od tej decyzji.

19 sierpnia Sąd Najwyższy w Tokio orzekł, że trasnpłciowa kobieta może zostać uznana za rodzica pierwszej córki, tej urodzonej przed operacją. Jednak prawa rodzicielskie nie przysługują transpłciowej kobiecie w odniesieniu do drugiego dziecka.

Jak podaje "The Guardian", Japonia wymaga, aby każdy, kto chce legalnie dokonać korekty płci, zdecydował się także na całkowite usunięcia organów płciowych, z którymi się urodził, co jest ostro krytykowane przez organizacje broniące praw człowieka.

Japonia jest w tym momencie jedynym krajem należącym do G7, który nie uznanje małżeństwo jednopłciowych. W czerwcu japoński sąd orzekł, że zakaz małżeństw osób tej samej płci nie jest niezgodny z konstytucją.

Źródło: The Guardian,