Jakich związków chce Gen Z? Walentynki, gdy uderza lęk przed zobowiązaniami

Mindset Gen Z jest kompletnie różny od mindsetu wcześniejszych pokoleń. Przejawia się to w różnych dziedzinach życia: od pracy przez rodzinę aż po tworzenie romantycznych relacji. Młodzi ludzie są bardziej otwarci i chętni do eksploracji swoich potrzeb i pragnień. Wiąże się to również z faktem, że Gen Z jest zróżnicowane szczególnie w kontekście orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej.

Organizacja non-profit PRRI przeprowadziła badania, z których wynika, że prawie jedna trzecia dorosłych przedstawicieli Zetek w USA (28 proc.) identyfikuje się jako część społeczności LGBTQ+. Dla porównania - to tylko 16 proc. wśród Millenialsów i 7 proc. wśród Baby Boomerów.

Zetki są bardzo zróżnicowanym pokoleniem. Z jednej strony szukają długotrwałego związku opartego na solidnych fundamentach, z drugiej lubią zabawę, brak zobowiązań i eksperymenty.

Należy podkreślić, że choć Zetki są pokoleniem "najbardziej wyzwolonym", a wiek inicjacji seksualnej tendencyjnie się obniża, młodzi ludzie wcale nie uprawiają dużo s*ksu. Robią to za to zdecydowanie bardziej świadomie niż starsze pokolenia. Liczba nastoletnich ciąż się zmniejsza - młodzi ludzie liczą się z konsekwencjami i wiedzą, jak stosować antykoncepcję. Dla Gen Z istotna jest sprawczość, a tę daje im poczucie kontroli.

- Od samego początku traktowałam moją romantyczną relację jako coś ważnego. Nie jestem typem osoby, która wchodzi w związek, jeśli nie jest pewna swoich uczuć. Myślę, że małe kroki pozwoliły nam stworzyć bezpieczną przestrzeń do pielęgnowania miłości. Oczywiście w relacji pojawiają się też te większe, bardziej odważne kroki, które czasem są naprawdę stresujące. We wszystkim pomogły mi rozmowy. Uważam, że komunikacja potrafi dodać dużo pewności siebie - mówi Oliwia z Polski.

- Nauczyliśmy się, jak ważne jest komunikowanie się ze sobą w celu rozwiązania niektórych trudności bez nadmiernego gniewu. Ważne jest również, aby zdać sobie sprawę, że różne opinie są normalne w niektórych sytuacjach. Wszyscy mamy własne perspektywy i podejścia. Kiedy w końcu się tego nauczyłam, radzenie sobie z problemami stało się znacznie łatwiejsze - dodaje Modesta z Litwy. Jest w związku z chłopakiem od sześciu lat.

Podejście Gen Z do związków łączy się z ich podejściem do jednostki. Młodzi ludzie zazwyczaj potrzebują swojej przestrzeni. Chcą związków, które pozwolą im czuć się ich częścią, ale zarazem nie sprowadzą się wyłącznie do bycia częścią duetu. Przedstawiciele Gen Z nie obawiają się bycia singlami - są skłonni kończyć nawet długie relacje, jeśli te nie funkcjonują dobrze.

- Teraz chcę skupić się na sobie. Po prostu nie znalazłam jeszcze odpowiedniej osoby, ale nie jestem tym zmartwiona. Wiem, że pewnego dnia pojawi się w moim życiu. Myślałam, że boję się zaangażowania, ale nie dlatego, że nie pragnę związku, ale bardziej z obawy przed marnowaniem czasu z niewłaściwą osobą. Oczywiście nie da się przewidzieć, jak ktoś rozwinie się w przyszłości lub jak potoczy się wspólne życie. Mój strach wynika z możliwości, że pozornie idealny związek skręci w złą stronę lub napotka nierozwiązywalne konflikty - wyznaje Samanta z Litwy, która niedawno zakończyła relację ze swoim pierwszym chłopakiem.

- Jestem w związku od prawie trzech lat i jest to moja pierwsza tak poważna i tak długa relacja. Wcześniej umawiałam się na randki, miałam niezobowiązujące relacje, ale poza jedną, licealną miłostką, nie byłam w nic szczerze zaangażowana. Teraz jest inaczej, chociaż czasami czuję nostalgię za tamtymi czasami. Z moją dziewczyną bardzo dbamy o rozwój naszego związku w każdej kwestii i jesteśmy otwarte na różne nowości i eksperymenty. Rozmawiamy szczerze o naszych uczuciach i potrzebach, dlatego to działa - uważa Maja z Polski.

Obawy przed zobowiązaniami nie czuje również Kuba.

- Najbliższa jest mi kwestia długotrwałych związków. Jestem w takim od ponad dziewięciu lat. Mogłoby się wydawać, że po takim czasie przychodzi znużenie drugim człowiekiem. Nic bardziej mylnego. Każdy kolejny rok to szereg coraz trudniejszych wyzwań, które wspólnie pokonujemy i odkrywamy w sobie nawzajem coś nowego. Tak ogólnie to raczej nie czujemy lęku, tylko ciekawość, co przyniosą kolejne lata, a także satysfakcję z tego, co osiągnęliśmy do tej pory.

Część Gen Z przyznaje się do bojkotu walentynek. Rumuński serwis PRO TV podaje, że choć młodzi ludzie wydają dużo pieniędzy w dniu zakochanych, to większość przeznaczają na siebie.

Nie oznacza to jednak, że Zetki całkowicie rezygnują z celebracji walentynek. Młodzi ludzie mają jednak różne plany na ten dzień, odbiegające od stereotypowej randki.

"Klasyczny pluszowy miś i pudełko czekoladek są z powodzeniem zastępowane przez pokolenie Z bardziej znaczącym prezentem: nowym doświadczeniem, wieczorem filmowym czy zabawną aktywnością dla pary. Co więcej, osoby samotne w tym dniu planują aktywności z przyjaciółmi, wymieniają się drobnymi i symbolicznymi prezentami i spędzają ten dzień w otoczeniu bliskich" - pisze portal PRO TV, podkreślając, że dla Gen Z liczy się autentyczność. Zetki nie dają się tak łatwo komercyjnej otoczce ani walentynek, ani żadnych innych świąt.