Generacja Z w Polsce zmaga się z depresją klimatyczną

Generacja Z w Polsce zmaga się z depresją klimatyczną. Choroba XXI wieku atakuje

Źródło zdjęć: © canva / canva
Weronika Paliczka,
21.11.2023 15:30

Choć o depresji samej w sobie mówi się od dawna, zjawisko depresji klimatycznej jest czymś zupełnie nowym. W Polsce coraz więcej przedstawicieli pokolenia Z zmaga się z lękiem związanym z przyszłością. Czy jest się czego bać?

O zjawisku depresji klimatycznej mówi się coraz częściej i głośniej, jednak czym naprawdę jest choroba XXI w.? Definicją depresji klimatycznej zajmuje się wielu badaczy i badaczek. W najprostszym znaczeniu jest to wpływ zmian klimatycznych na samopoczucie jednostki. Wiele osób odczuwa lęk, poczucie straty, frustrację czy smutek w związku z postępującymi zmianami klimatycznymi, a także niepokój w związku z przyszłością.

trwa ładowanie posta...

Generacja Z pokoleniem depresji

Z danych zebranych przez Światową Organizację Zdrowia wynika, że co piąty nastolatek ma problemy natury psychicznej bądź behawioralnej. Ponad połowa wszystkich problemów zaczyna się w okresie dojrzewania. Pozytywnym aspektem jest fakt, iż generacja Z nie boi się mówić głośno o problemach i prosić o pomoc. Kwestie psychoterapii czy wizyt u psychiatry nie są już tematami tabu, a stwierdzenie "nie mam siły psychicznej, aby spotkać się z tobą" nie jest traktowane jako tania wymówka.

Badania Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego wskazują natomiast, że co czwarty nastolatek cierpi na depresję, a co dziesiąty ma regularne myśli samobójcze. Podobne dane przekazuje policja: w 2021 r. 1573 osoby w przedziale wiekowym od 19 do 24 lat próbowały popełnić samobójstwo. Aż 1411 nastolatków należących do grupy wiekowej 13-18 lat popełniło samobójstwo w tym samym roku.

Depresja klimatyczna realnie wpływa na życie generacji Z

Przedstawiciele generacji Z coraz bardziej zdają sobie sprawę z powagi sytuacji związanej z klimatem. Protesty klimatyczne wychodzą na ulicę miast na całym świecie. Cel jest jeden: spowolnić ocieplenie klimatyczne. Pomysły na zwrócenie uwagi są różne: malowanie zabytków, przyklejanie się do asfaltu, protesty pod parlamentami.

Mnogość akcji, choć pozytywna, dla wielu osób może być przytłaczająca. Szczególnie, gdy z wszystkich mediów dochodzą informacje o pożarach, suszach, huraganach czy kolejnych wymierających gatunkach zwierząt. Przedstawiciele generacji Z boją się przyszłości, stąd m.in. ich mniejsza chęć na tworzenie rodzin i rozmnażanie się, bo co stanie się, jeśli zabraknie wody czy innych zasobów?

O depresji klimatycznej wielokrotnie wspominała m.in. noblistka Olga Tokarczuk. Podczas wystąpienia na Campus Polska Przyszłości 2023 pisarka stwierdziła, że: "polityk, który omija temat katastrofy klimatycznej, jest niegodny zaufania". Noblistka przyznała też, że sama cierpi na depresję klimatyczną, która objawia się m.in. budzeniem w środku nocy. Tokarczuk myśli wtedy o "nadciągającej zagładzie klimatycznej, która teraz pomrukuje w krajach południa Europy czy na Hawajach".

Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ

Depresja klimatyczna może zniechęcać do czytania newsów czy przeglądania mediów społecznościowych. Trudno jest zachować balans, gdy w jednej chwili ogląda się zabawny filmik a w drugiej nagrania z pożarów w Australii. Aby ochronić głowę i zadbać o swoje zdrowie warto wiedzieć, gdzie szukać pomocy. Pierwszym krokiem często jest zapisanie się do psychiatry bądź terapeuty. Co ważne, wizyta u psychiatry nie wymaga wcześniejszego pozyskania skierowania.

Gdzie szukać pomocy, gdy w głowie dzieje się za dużo?

W przypadkach kryzysu psychicznego funkcjonują poradnie telefoniczne. Pod numerem 116 123 działa ogólnopolska Poradnia Telefoniczna dla osób przeżywających kryzys emocjonalny. Poradnia działa od poniedziałku do piątku w godzinach od 14.00 do 22.00. Dla dzieci i młodzieży funkcjonuje natomiast numer 116 111. Oprócz tego pod numerem 800 70 2222 funkcjonuje także całodobowa, bezpłatna infolinia wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego.

W wielu miastach działają także Centra Interwencji Kryzysowej, w których dyżurują psycholodzy i psychiatrzy.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 5
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0