Jak poderwać na Tinderze swoją walentynkę? Naukowcy podpowiadają
Co robić 14 lutego, jeśli jesteś singlem/singielką? Na pewno nie zamulać samotnie na Netflixie. Naukowcy z Kennesaw State University w stanie Georgia wiedzą, jak zagadywać do obcych na Tinderze, aby zwiększyć szansę na randkę.
W badaniu przeprowadzonym przez Kennesaw State University wzięło udział 237 młodych heteroseksualnych dorosłych. Uczestnicy eksperymentu najpierw oglądali profil płci przeciwnej w popularnej aplikacji randkowej, a potem reagowali na jeden z 12 tekstów na podryw (ang. pick-up lines), które przygotowali naukowcy. Teksty rozpoczynające rozmowę miały różny charakter – od zabawnych po komplementy.
Podobne
- Czego NIE kupować na walentynki? Najgorszy poradnik prezentowy na 14 lutego
- Jak NIE spędzać dnia zakochanych? Najgorszy poradnik na walentynki
- Tinder dla wyznawców teorii spiskowych. Znajdź szura na życie
- Para Ukraińców złączyła się łańcuchem... na TRZY miesiące
- W walentynki Justin Bieber zagra koncert na TikToku
Następnie uczestnicy badania określali, jakimi pozytywnymi cechami może wyróżniać się dana osoba – na podstawie tego, jak wygląda jej profil i treści tekstu na podryw. Do pozytywnych cech należały inteligencja, życzliwość, atrakcyjność fizyczna i wiarygodność.
Badanie wykazało, że lepiej jest zacząć rozmowę na Tinderze w humorystyczny sposób, a nie poprzez komplementy. Kiedy początek rozmowy jest zabawny, kobieta postrzega mężczyznę jako bardziej inteligentnego, miłego i godnego zaufania. Najgorzej jest zacząć rozmowę na Tinderze od nijakiego, nudnego, pozbawionego polotu pytania "Hej, co tam?" – stwierdzili naukowcy w badaniu.
Jak zaczynać rozmowę na Tinderze?
Eksperyment na Kennesaw State University pozwolił wybrać pięć najlepszych tekstów na podryw, którymi warto zaczynać rozmowę na Tinderze. Zamieszczamy je poniżej. Niektóre z nich nie mają sensu w języku polskim, gdyż badanie przeprowadzono wśród użytkowników anglojęzycznych.
- Masz może rodzynki? Nie? A co powiesz na randkę?
- Jesteś z Tennessee? Bo jesteś jedyną 10 jaką widzę ("Tenn-e-ssee" brzmi jak "Ten I see", czyli "Dziesiątka jaką widzę")
- Tak naprawdę nie jestem taki wysoki. Po prostu siedzę na swoim portfelu
- Czy nazywasz się Wi-fi? Bo czuję, że nawiązujemy ze sobą połączenie
- Czy jesteś wieżą? Bo Eiffel do ciebie ("Ei-ffel" brzmi jak "I feel", czyli "Czuję")
Co myślicie o wynikach badania? Wykorzystacie tę wiedzę w praktyce na walentynki? Przy okazji sprawdźcie, czego nie kupować na prezent 14 lutego.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół