INFLUSCAM. Jak gwiazdy żerują na naiwności swoich fanów?

Influencerzy – jak wynika z definicji – gromadzą wokół siebie dużą grupę odbiorców i korzystają ze sławy, promując trendy, usługi, marki. Styl życia, polegający na zarabianiu na byciu sławnym, kręci dzieci i nastolatków. Niedawno głośnym echem odbiły się badania przeprowadzone wśród dziewczynek na grupie wiekowej 10-15 lat, z których wyszło, że co druga ankietowana marzy o karierze influencerki.

Znane osoby w internecie mogą wykorzystywać swoje zasięgi w szczytnym celu – czego przykładem jest Wojtek Sawicki z Life On Wheelz – ale są influencerzy, którzy wchodzą we współpracę z niesprawdzonymi markami i reklamują scam. Tropicielem tego typu ancymonów jest REVO – ostatnio youtuber nagrał film o Lady Madlen oraz o Oli Ciupie i Kini Wiczyńskiej.

Nie bez powodu wspomniałem o influencerach_kach, którzy odwalają głupie rzeczy w internecie. 23-letnia Belle Hassan i 29-letnia Kendall Rae Knight (kobiety mają kolejno milion i 800 tys. obserwatorów na Instagramie) zostały jednymi z bohaterek śledztwa dziennikarzy "The Times". Celebrytki miały promować 75 kont na Instagramie, które są powiązane z agencją marketingową Play Social. Co w tym złego?

Internautów zachęcano do obserwowania profilu Play Social, jak i wszystkich kont na Instagramie, które śledzi firma, aby wziąć udział w "ogromnym rozdaniu nagród wartym tysiące". Uczestnikom konkursu obiecywano torebki Louis Vuitton, iPhone'a 12, konsole PlayStation 5 lub Xbox 5. Przyznajcie, że już w teorii brzmi to jak coś baaaardzo podejrzanego, prawda?

Kiedy przeanalizowano konta prowadzone przez Play Social, okazało się, że wiele z nich było klinikami chirurgii plastycznej, nieobecnymi w krajowym rejestrze akredytowanych lekarzy UK. Wiele spośród kont promowało hazard, handel na rynku walutowym, operacje plastyczne na powiększanie piersi, sprzedaż psów z obciętymi uszami, produkty do wybielania zębów i zabawki erotyczne.

Konta osób biorących udział w konkursie nagle zostały zalane niezweryfikowanymi i potencjalnie niebezpiecznymi stronami (jak nieakredytowane kliniki operacji plastycznych).

Komentujący sprawę eksperci zwracają uwagę na to, że konkurs umożliwiał firmom zajmującym się hazardem wykorzystywanie młodych, wrażliwych i nieostrożnych użytkowników internetu.

Dyrektor organizacji Save Face powiedział dziennikarzom "The Times", że influencerzy zaangażowani w proceder "wywoływali wrażenie, jakoby zdawali sobie świadomość z tego, co promują". Jak donosi "The Times", Belle Hassan miała otrzymać nawet 3000 dolarów za jeden post, który promował do wzięcia udziału w konkursie.

Wśród pozostałych influencerów, którzy brali udział w procederze, znajdują się m.in. Callum Jones (800 tys. obserwatorów na IG), Katie Franklin (2,5 miliona obserwatorów na TikToku). Rzecznik Instagrama powiedział, że serwis bada konta, na które zwrócono im uwagę, i podejmie działania przeciwko wszystkim, którzy naruszają zasady społeczności.