Fundacja Kai Godek przygotowała oświadczenie dla rodziców w sprawie transpłciowych uczniów
Ordo Iuris opublikowało swój poradnik dla rodziców. Wygląda na to, że fundacja "Życie i Rodzina" nie chciała być gorsza. Organizacja Kai Godek zaprezentowała specjalne oświadczenie dla rodziców, które wystarczy tylko podpisać i zanieść do dyrekcji.
Nowy rok szkolny ledwo co się rozpoczął, a nie ma dnia oddechu dla rodziców, którzy straszeni są demoralizacją dzieci. Wczoraj pisaliśmy o fundacji Ordo Iuris, która radziła "jak powstrzymać wulgarną edukację seksualną w szkole". OI opublikowało specjalny poradnik dla rodziców.
Na podobny krok zdecydowała się fundacja "Życie i Rodzina", za którą stoi Kaja Godek. Jak czytamy na stronie fundacji:
Co roku w niektórych szkołach próbuje się wprowadzać warsztaty, spotkania, wykłady (często prowadzone przez organizacje LGBT itp.). Zajęcia te w swojej treści zazwyczaj są po prostu nachalną propagandą ideologii gender i LGBT w obszarach seksualności, tożsamości płciowej, antykoncepcji oraz tzw. „płci społeczno-kulturowej”. Często nie są o nich informowani rodzice. Tak być nie może! W niektórych szkołach uczniowie są też poddawani presji, by osoby z zaburzeniami identyfikacji płciowej traktować niezgodnie z ich faktyczną płcią (np. w sytuacjach dotyczących korzystania z toalet, przebieralni, użycia zaimków niezgodnych z płcią biologiczną).
Dla zatroskanych rodziców fundacja przygotowała oświadczenie, które wystarczy tylko podpisać i zanieść do dyrekcji szkoły.
Fundacja Życie i Rodzina - oświadczenie rodzicielskie
Co ciekawe, w piśmie znalazł się nie tylko brak zgodny na udział dziecka w zajęciach "o tematyce związanej z seksualnością człowieka, antykoncepcją, tożsamością płciową, tzw. "płcią społeczno-kulturową", szkoleniach równościowych, antydyskryminacyjnych, na tematy związane z tolerancją, niedyskryminacją i pokrewne", ale także brak zgody na przymuszania dziecka do zwracania się do transpłciowych uczniów preferowanymi zaimkami.
Oto fragment oświadczenia:
"Nie wyrażam także zgody, aby moje dziecko było pośrednio lub bezpośrednio nakłaniane lub przymuszane do zwracania się do innych osób w szkole za pomocą zaimków i/lub imion innych niż wynikające z płci biologicznej danej osoby ani do traktowania jakiejkolwiek osoby na terenie szkoły w sposób sprzeczny z jej płcią biologiczną (np.
w sytuacji korzystania z toalet, przebieralni i w innych sytuacjach, gdy ma miejsce podział na płci)".
Wydaje się, że fundacja Godek chce wsadzić kij w mrowisko. Dlaczego neutralne płciowo toalety czy przebieralnie miałby przeszkadzać rodzicom uczniów, którzy nie należą do społeczności LGBT+?
Toalety dla osób niebinarnych i transpłciowych znajdują się w LXXV Liceum Ogólnokształcącym im. Jana III Sobieskiego w Warszawie. Kpił z nich Czarnek, grzmiała też małopolska kurator. Jednak protestów rodziców nie było.
Ciekawe, w jaki sposób rodzic ma sprawdzać jaka płeć została przypisana przy urodzeniu koleżance czy koledze jego dziecka.
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Kawiaq nie przyznaje się do winy. Ruszył proces patostreamerów
- "Kocham cię". Justin Bieber w ogniu krytyki po słowach do 17-latki