El Majo ma dość. Influencer komentuje życiowe zawirowania

W związku Daniela Majewskiego i Marity Surmy nie dzieje się za dobrze. Detektywi z TikToka od listopada snują domysły na temat końca relacji. Dowodem miał być m.in. fakt, że Daniel przebywa w hotelach bez partnerki, a także wynajmuje mieszkanie. Choć partnerzy spotkali się przy wigilijnym stole, sytuacja jest daleka od pacyfistycznej.

26 grudnia 2023 r. Daniel Majewski udostępnił niepokojące Instastory. El Majo napisał: "Mam dość. Mam po prostu naprawdę dość... Wszystko jest tak bardzo inaczej!!!! Nie macie pojęcia co przeżywam od prawie trzech miesięcy... Oczywiście znowu będąc najgorszym za nic... Ja pier**lę... Powoli się poddaję, naprawdę. Każdy dzień to tak niesamowicie okrutne wewnętrzne samotne cierpienie, że nigdy, ale to przenigdy nie oddałbym go nawet wrogowi. I wszędzie te wasze je**ne teorie i komentarze, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością i których 'nikt' nawet nie prostuje... Ku*wa jego mać... Proszę, niech ten koszmar się już skończy... Błagam".

Temat problemów Daniela pojawił się także na X. Majewski poruszył temat swojego samopoczucia i kryzysu w relacji. El Majo napisał: "Pogubił się nie ten, który myślicie, naprawia i walczy nie ten, który pisze o tym regularnie na instagramie, cierpi nie ten, który wstawia smutne zdjęcia na stories, a zimny prysznic leci nie na tego, którego powinien obudzić. A To jest mój komentarz. Jedyny. (oby)". Po chwili dodał jednak jeszcze jeden komentarz: "ps. aha, i to JA wyszedłem z domu. ŚWIADOMIE."

Przed tajemniczym oświadczeniem Daniela Majewskiego o związku opowiedziała też Deynn. W oświadczeniu opublikowanym w kanale nadawczym Instagrama Marita Surma Majewska napisała, że ona Daniel są "tylko ludźmi", którzy jak wszyscy mają problemy, a ich życie nie jest usłane różami. W dalszej części wiadomości do obserwujących influencerka napisała: "Wszystko, co dzieje się między nami, absolutnie nie jest ustawką czy graniem pod zasięgi - znacie nas i wiecie, że to nasz czuły i najważniejszy element życia, który czasem po prostu gubi jakieś części i musimy je znaleźć i z instrukcją spróbować poskładać i udoskonalić na przyszłość".

Marita tłumaczy także, że od kilku miesięcy przechodzą "mega ciężki czas", przez co zdecydowali się na terapię par. Deynn informuje także, że wszystkie plotki dotyczące powodów problemów są wyssane z palca i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.