El Majo zorganizował festiwal muzyczny. Fani mają wątpliwości

Influencerzy stale udowadniają, że gdy ma się wystarczające fundusze, można zostać kim tylko się chce. Patec wspiął się na najwyższy szczyt na Ziemi, OjWojtek chce zwiedzić wszystkie kraje, Budda od zera buduje energetykowe imperium. Daniel Majewski, znany też jako El Majo, postanowił natomiast zostać światowej klasy DJ'em. W tym celu influencer regularnie dzieli się z fanami swoimi remiksami. Majewski poszedł jednak o krok dalej i zorganizował festiwal muzyczny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dotychczas El Majo znany był ze swoich sportowych osiągnięć i zaskakujących teorii spiskowych. Majewski łączył kanadyjskiego artystę The Weeknd, a także Sama Smitha, Beyonce, Jaya Z, Doję Cat, Lil Nas X, Travisa Scotta czy Lil Uzi Vert z Szatanem i Iluminatami. Najwięcej zainteresowania wzbudza jednak związek Majewskiego z Deynn, który mógłby stanowić inspirację dla brazylijskiej telenoweli. Trudno jest policzyć, ile razy para rozchodziła i schodziła się, żeby opowiadać o sile swojej miłości.

Obecnie jednak El Majo ma nowy plan na swoją przyszłość. Influencer chce zostać DJ'em, czym regularnie dzieli się z obserwującymi. Majewski ma już na swoim koncie koncert w ogrodzie, podczas którego używano specjalistycznych laserów, zadymiarek i innych urządzeń, które miały pokazać światowy poziom internetowego celebryty. Być może koncert okazał się zbyt małym dla Majewskiego, ponieważ zdecydował się on na organizację festiwalu muzycznego.

Pierwsza edycja Festivaland by The M odbyła się 29 czerwca 2024 r. w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Gwiazdą wieczoru był nie kto inny, jak Daniel Majewski. W opisie wydarzenia napisano: "Festivaland, którego premierowy event odbędzie się w stolicy, to synonim tego, co można nazwać rajem dla fanów muzyki elektronicznej. Jest to najnowszy projekt muzyczny Daniela Majewskiego, który w połączeniu z pokazem laserów oraz supportem granym przez MYSLF pozwoli Ci przenieść się wyobraźnią w najdalsze EDMowe marzenia. THE M za konsolą to gwarancja niezapomnianej, nieoczywistej i pełnej niespodzianek imprezy, która z pewnością zostanie w Twojej pamięci na kolejne lata. Wyrusz w festiwalową podróż pełną pasji, uśmiechu i piorunujących efektów".

Nagrania z Festivalandu obiegły internet i wywołały lawinę komentarzy. Wiktoria Jaroniewska napisała: "On nie miał grać tam setu? Bo do 40s nie dotknął konsoli(?). Nie znam się, pytam z ciekawości". Internauta dodał: "Wystąpił to złe określenie. Stworzył własny event żeby być na nim djem. Chłop ma ego w*jebane w kosmos, a przejścia pomiędzy piosenkami nie mają sensu, jak cała jego twórczość". Wtóruje mu inny komentujący: "Murarz tynkarz akrobata… Majewski niedługo będzie stawiał bliźniaki".