Deynn chce mieć siłownię za darmo. Liczy na dobroduszność firm
Współprace barterowe w świecie influencerskim są na porządku dziennym. Zazwyczaj to jednak firmy wykonują pierwszy ruch, proponując dany przedmiot lub usługę. Deynn postanowiła nie czekać na oferty. Zamiast tego szuka firmy, która barterowo wyposaży jej domową siłownię.
Otwieranie paczek wysłanych przez firmy i agencje dla wielu twórców internetowych stanowi codzienność. Nic w tym dziwnego - coraz więcej osób sugeruje się poleceniami obserwowanych influencerów, a ich recenzja może znacznie zwiększyć lub zmniejszyć sprzedaż danego produktu. Początkujący twórcy mogą liczyć głównie na współprace barterowe, w których oni otrzymują paczkę, a firma bądź agencja - reklamę. Im większe zasięgi, tym ciekawsze mogą być propozycje współprac. Wakacje w tropikach, operacje plastyczne w Turcji czy luksusowe torebki nikogo już nie dziwią.
Podobne
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
DARIUSS ROSE: BYCIE INFLUENCEREM NIE JEST ŁATWE
Deynn chce dostać siłownię "w barterze"
Influencerka Deynn wraz ze swoim mężem Danielem Majewskim są na etapie budowania domowej siłowni. Zamiast jednak zrobić to, co każda osoba, która chce mieć coś nowego, czyli najzwyczajniej w świecie kupić dany przedmiot, Deynn postanowiła skorzystać ze swojej popularności. Influencerka napisała na swoim Instastory: "Budujemy siłownię w domu. Jeśli jest tutaj firma, która chce barterowo nam ją uzupełnić - zgłaszajcie się na direct bądź email maritasurmaa@gmail.com. W 99,9 proc. przypadków nie wchodzę/wchodzimy we współpracę barterową, co zresztą widzicie od wielu lat - tutaj jest wyjątek, bo nie chcemy wydawać kupy pieniędzy jeśli ten pomysł nam finalnie nie siądzie albo coś nie wyjdzie".
Internauci szydzą z Deynn
Odważna propozycja Deynn została udostępniona na portalu X. Osoby komentujące wpis nie szczędzą krytycznych słów wobec influencerki. Jedna z internautek napisała: "Bogaci ludzie chcą wszystko za darmo - jeszcze napisała to w taki bezczelny sposób że hit". Wtóruje jej inna osoba: "Żebracy 21 wieku". Inny użytkownik portalu X dodaje: "Jak jakaś firma faktycznie zdecyduje sie na tą współpracę to będzie to dla nich totalna antyreklama". Cynicy z przekąsem dodają, że najwidoczniej Festivaland nie przyniósł zamierzonych zysków.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół