ubrania

Ciuchowe spa dla ubrań z lumpa (i nie tylko), czyli jak tanio odpicować ciuchy

Źródło zdjęć: © Unsplash.com
Anna RusakAnna Rusak,07.07.2021 08:55

Sprane, dziurawe, za duże i z nieestetycznymi plamami - w pierwszym odruchu pewnie wyrzucilibyście je na śmieci, ale zaraz dowiecie się, dlaczego lepiej tym wszystkim drobnym wadom lepiej zafundować ciuchowe spa

Tak, wiem, zazwyczaj mówimy, że nie warto kupować w lumpeksach ubrań, które są jakoś uszkodzone. Są jednak sytuacje, w których drobne nagięcie tych zasad zamienia Wasz zakup w bardzo dobrą inwestycję. Nawet, jeśli wymaga odrobiny zaangażowania z Waszej strony.

Poza tym, hej! Przecież nie tylko ubrania z second handów potrzebują czasem domowego spa! Dziura w ulubionej koszulce czy swetrze, sprane spodnie i plamy po pocie to coś, z czym można się z łatwością uporać, a my poradzimy, jak to zrobić.

Co warto naprawić i czemu trzeba to prać

Zacznijmy może jednak od wyjaśnienia sobie co z lumpa warto zabrać do domu, nawet jeśli wymaga drobnych poprawek. Jak możecie się domyślić, będą to rzeczy wykonane z dobrych i drogich materiałów: wełna, jedwab, kaszmir. Jeśli znajdziecie np. wełniany płaszcz w dobrej cenie, którego np. jedyną wadą będzie drobna dziurka czy długość, to nie bójcie się i kupujcie. I tak wyjdzie Wam taniej niż za taki materiał w sklepie.

Podstawowym ciuchowym spa jest po prostu… wypranie i wyprasowanie ubrań z lumpa. Wiem, że to oczywista oczywistość, ale na wszelki wypadek wolałam to zaznaczyć. Płyn do płukania pozbędzie się tego specyficznego zapachu (to efekt dezynfekcji ubrań), a żelazko rozprawi się z jakimiś nieproszonymi drobnoustrojami.

trwa ładowanie posta...

To jak już wstępy mamy za sobą, przejdźmy na wyższy poziom odnawiania ubrań, do spraw poważniejszych.

Cerowanie i łatanie

Robiły to Wasze mamy i babcie, także hasło pewnie znacie. My jednak częściej wolimy wyrzucić coś do kosza niż w ten sposób naprawić. Jeśli spojrzycie na zdjęcia, które przygotowałam dla Was niżej, zrozumiecie, czemu popełnialiśmy błąd.

Haft nie tylko zakryje dziurę w spodniach czy poplamioną koszulę, którą kochacie nad życie i nie możecie się z nią rozstać. Nada też Waszym ubraniom charakteru. Proszę tylko nie pisać, że to jest jakoś bardzo skomplikowane! Te filmiki wszystko pięknie tłumaczą, poza tym nie trzeba od razu wyszywać jakichś skomplikowanych wzorów.

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

Nie chcesz szyć? W sklepach i pasmanteriach można też kupić gotowe prasowanki. Wystarczy kilka chwil i minimum wysiłku, by nadać ubraniom drugie życie. Serio.

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

Dobrym sposobem na poradzenie sobie z dziurami na łokciach i kolanach są stare, dobre łaty. Jeśli nie jesteście ich fanami, to możecie też np. z długich spodni zrobić krótkie po prostu obcinając je w podziurawionym miejscu. Rozciągnięty rękaw w swetrze to też żaden problem.

trwa ładowanie posta...

Dajcie mi ten kolor

Czarne spodnie, które się sprały? A może biała koszulka, która trochę zszarzała? Domowe farbowanie jest idealnym rozwiązaniem takich sytuacji. Taki kolorowy płyn lub proszek nie kosztuje za dużo, a do tego jest super prosty w użyciu. Pamiętajcie, że warto szukać tych ekologicznych farb – to zawsze mniejsze obciążenie dla środowiska.

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

Żółte plamy pod pachami mogą się schować

Pewnie niejedna osoba musiała już zmierzyć się z plamami po dezodorancie pod pachami. Oto produkt, który powinien sobie z nimi poradzić. Możecie im już powiedzieć: „żegnajcie” i spokojnie wrócić do noszenia ulubionej koszulki.

trwa ładowanie posta...

Golarka to Twój najlepszy przyjaciel

Elektryczne golarki mogą zdziałać cuda. Poważnie. Wystarczy kilka minut, by zamienić zmechacony, nieatrakcyjnie wyglądający sweter w piękne i gładkie ubranie. Pro tip na jakieś wyjazdy: można też uzyskać podobny (ale nie tak dobry) efekt używając jednorazowej golarki. Próbowałam, działa, ale wiem, co piszę, gdy dodaję, że elektrycznej nic nie zastąpi. Uwierzcie.

trwa ładowanie posta...

Odpadło? Kup i przyszyj

Popsuty suwak czy brak guzików to nie są argumenty, które przekonałyby mnie za tym, że „no to ubranie, to już muszę wyrzucić do kosza”. Wystarczy szybka wizyta i zakupy w pasmanterii lub u krawcowej, żeby ten drobny defekt naprawić. W ten sposób można też nadać nowe życie np. swoim starym swetrom. Niby to tylko guziki, ale efekt często jest naprawdę zachwycający.

Krawcowa i pralnia

W ogóle krawcowa/krawiec to są bardzo pomocni ludzie, którzy poradzą sobie np. z brakiem kieszonek, za dużym płaszczem czy chęcią wszycia do ulubionej spódnicy podszewki. Wielkie, pęknięte dziury na tyłku też pięknie zaszyją. Wiem, sprawdziłam.

trwa ładowanie posta...

Czasem warto też zanieść jakąś zmęczoną życiem rzecz do pralni. Chociażby jedwab jest takim materiałem, który zdecydowanie rekomendowałabym naprawiać czy odświeżać właśnie w takich miejscach, głównie ze względu na jego delikatność.

To by było na razie na tyle. Nie myślcie jednak, że to koniec naszego lumpeksowego spa! Aktualnie polujemy na jakieś buty, które będziemy odświeżać, by udowodnić Wam, że nie ma się czego bać. Naprawić można naprawdę wszystko i cóż, zazwyczaj też po prostu warto to zrobić. Planeta i Wasz portfel Wam za to podziękują.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0