Chiny: "Nocny patrol" będzie skanował dzieciom twarze, aby nie pykały w gierki
Tencent, chiński gigant technologiczny, zaimplementuje do swoich gier technologię rozpoznawania twarzy, aby osobom poniżej 18 roku życia uniemożliwić granie na telefonie w nocy. No m-m-miło... Czy następnym krokiem będzie czytanie ludziom w myślach?
Jeśli zdarza Wam się zastanawiać, kiedy obudzimy się w świecie rodem z futurystycznych dystopii, to odpowiadam, że właśnie się to stało. Tencent – chińska korporacja z branży nowoczesnych technologii – wprowadza do swoich gier funkcję rozpoznawania twarzy, aby uniemożliwić dzieciom zabawę na smartfonach w godzinach nocnych. Funkcja nosi złowieszczo brzmiącą nazwę "Nocny patrol".
- Gra dla dzieci umożliwiała doświadczyć masowych strzelanin. "Usunęliśmy to"
- Chiny: Zetki nie chcą się przepracować, więc leżą. Bierzmy z nich przykład!
- YouTube wyda miliony na twórców, aby walczyć z TikTokiem
- Youtuber wytresował sztuczną inteligencję, aby mówiła piesełom miłe rzeczy
- Rodzice błagają Amazona o pomoc. Alexa utrudnia ich dzieciom normalne życie
System pojawił się, aby zapobiec obchodzeniu "godziny policyjnej na gry", którą w 2019 roku ustanowił chiński rząd. Komunistyczne władze, obawiając się uzależniającego wpływu rozgrywek online na najmłodszych, nałożyły na nieletnich zakaz grania między 22:00 a 8:00, w dni powszednie dopuściły możliwość grania max. przez 90 minut oraz ustanowiły limit pieniędzy, które można wydać na mikrotransakcje.
Zakaz na giercowanie z lukami
Chińskie przepisy ustanowione w 2019 roku zobowiązywały nieletnich do logowania się do wirtualnej rozgrywki za pomocą swoich prawdziwych nazwisk i numerów identyfikacyjnych, które są powiązane z krajową bazą danych. Tymczasem nastolatki buntowały się przeciwko ograniczającym ich wolność zasadom i logowały się do gier przy użyciu kont swoich rodziców. Dzięki temu obchodziły godzinę policyjną.
"Nocny patrol" zakończy krnąbrne giercowanie
System skanowania twarzy ma wyłapywać osoby, które podszywają się pod dorosłych. No i w ten sposób Chiny zamierzają zakończyć problem uzależnienia od gier wideo wśród młodego pokolenia. Na starcie funkcja rozpoznawania twarzy będzie działać w ponad 60 tytułach wydanych przez Tencent (m.in. w popularnej grze mobilnej "Honor of Kings").
Korporacja zapowiedziała, że przeprowadzi również badanie twarzy "dla kont zarejestrowanych na prawdziwe nazwiska i które są aktywne w nocy", zaznaczając, że użytkownicy, którzy odmawiają weryfikacji lub weryfikacja zakończyła się niepowodzeniem, "będą traktowani jako nieletni" i przełączeni w tryb offline.
Nowe chińskie dyrektywy dotyczą również dorosłych graczy. Rzecznik kraju twierdzi, że każdemu, bez względu na wiek, zabrania się grania w gry "epatujące seksualnością, brutalnością, przemocą i hazardem" – donosi portal "NPR".
- Genzie Friza znowu odwala? Marnują TONĘ ŻYWNOŚCI w imię wyzwania. "Widać, że już brak pomysłów na odcinki"
- Mandzio o swojej przemianie i przeszłości: "Siedziałem całe dnie zamknięty w swoim pokoju"
- Prime MMA 2: Jaś Kapela będzie walczył z GWIAZDĄ disco polo
- Patostreamer na koniu przewodził prorosyjskiemu marszowi w Warszawie
- Ofiaromat robi furorę w sieci. "Niech teraz wierna zbliży kartę..."
- Ukradła puszkę z napiwkami. Teraz prosi fanpage, żeby usunął nagranie z monitoringu ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
- Japończyk wydał 67 tys. złotych, żeby wyglądać jak PIES
- Wiedza to kapitał. Z ZUS zdobyło ją już prawie pół miliona młodych ludzi
- Warto wiedzieć więcej o ubezpieczeniach społecznych. One udowodniły, że wiedzą wszystko
- Roland Garros: Zheng Qinwen dostała okresu. Internet się z niej wyśmiewa i radzi brać no-spę
- Elliot Page o swojej transpłciowej postaci w "The Umbrella Academy": "Jestem dumny"
- Fagata o krytyce: "Wyciągnijcie kija z d*py, to może się w końcu załatwicie porządnie"
- Roksa powróciła jako Roksa.sx. A co z Odlotami?