Marcin Wiącek, RPO, pisze do Przemysława Czarnka

Brakuje nauczycieli, a będzie tylko gorzej. RPO punktuje Czarnka

Źródło zdjęć: © Vibez / Canva, Facebook
Blanka RogowskaBlanka Rogowska,23.12.2022 15:00

Tylko w Warszawie brakuje prawie trzech tys. nauczycieli. 85 proc. dyrektorów szkół z Krakowa deklarowało, że najwięcej problemów mają ze znalezieniem nauczycieli przedmiotów ścisłych. Średnia wieku nauczycieli podnosi się, a młodzi do zawodu się nie garną. Jak wynika z analizy Marcina Wiącka, Rzecznika Praw Obywatelskich, wszystko to zagraża realizacji konstytucyjnego prawa obywateli do nauki. Co na to minister edukacji Przemysław Czarnek?

Od rozpoczęcia roku szkolnego 2022/2023 minęły już trzy miesiące. Mimo to dyrektorzy nadal zmagają się z wakatami na stanowiskach nauczycieli, szukaniem zastępstw, łataniem wiecznie zmieniającego się planu. Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich, postanowił sprawdzić, jaka jest skala problemu. Swoimi ustaleniami dzieli się w specjalnym piśmie do ministra edukacji Przemysława Czarnka. I wskazał, że sytuacja, która teraz ma miejsce w polskich szkołach, zagraża realizacji konstytucyjnego prawa do nauki.

Wakaty w szkołach. RPO pisze do Czarnka

Według informacji, które uzyskał RPO, Urząd Miasta Stołecznego Warszawy oszacował obecną liczbę wakatów w szkołach w Warszawie na 2861. W Krakowie 85 proc. dyrektorów deklarowało, że najwięcej problemów mają ze znalezieniem nauczycieli przedmiotów ścisłych, 34 proc. matematyki, 15 proc. fizyki, 11 proc. chemii, 11 proc. informatyki.

Warto dodać, że we wrześniu wojewódzkie kuratoria oświaty poszukiwały - według wyliczeń TVN24 - około 20 tysięcy nauczycieli, a Związek Nauczycielstwa Polskiego wskazywał, że rzeczywiste braki kadrowe w szkołach są jeszcze większe. Szacowano, że do liczby oficjalnych wakatów należałoby dołożyć około 50 tysięcy stanowisk, które dyrektorzy obsadzają alternatywnymi sposobami. Razem dawałoby 70 tys. wakatów we wrześniu tego roku.

RPO: Nauczycieli będzie coraz mniej

RPO w piśmie do ministra Czarnka prognozuje się, że niedobór nauczycieli w szkołach będzie się pogłębiał. Powodem jest wysoka średnia wieku nauczycieli w Polsce, z których duża część niedługo odejdzie na emeryturę. Jednocześnie obserwuje się mniejsze zainteresowanie pracą w szkole wśród absolwentów kierunków pedagogicznych. Więcek jako przyczyny wskazuje nieadwekwatną pensję, nadmierny stres, niezadowolenie z obecnego kształtu edukacji i kierunku zmian w oświacie, wymuszanie na nauczycielach finansowania sprzętu i materiałów potrzebnych do pracy.

"Jak pokazują dane zebrane przez sieci Eurydice i OECD/NESLI, Polska należy do krajów z najniższymi w Europie zarobkami nauczycieli i dyrektorów szkół" - pisze RPO do Czarnka.

Wszystko to skutkuje zapadaniem się systemu edukacji. Nauczyciele – aby lekcje się odbywały - biorą na siebie zbyt dużo nadgodzin i obowiązków, co zwiększa ryzyko wypalenia zawodowego i przekłada się na jakość nauki, opieki i wychowania uczniów. Dyrektorzy szkół zgłaszali RPO, że mają zastrzeżenia co do wiedzy i umiejętności kandydatów do pracy, których i tak jest jak na lekarstwo. Jednocześnie muszą walczyć z dziurawym planem lekcji.

RPO wzywa na koniec Czarnka do udzielenia informacji na temat jego planów, co do poprawy sytuacji. "Pogłębianie się nierówności edukacyjnych jest sprzeczne z założeniem zawartym w art. 70 ust. 4 Konstytucji RP, zgodnie z którym władze publiczne zapewniają obywatelom powszechny i równy dostęp do wykształcenia" - pisze Wiącek w piśmie do Czarnka.

List do ministra datowany jest na 14 grudnia, a komunikat w tej sprawie pojawił się na stronie internetowej Biura RPO 22 grudnia.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 2
  • emoji smutek - liczba głosów: 13
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 2
lic.historyk,zgłoś
Jestem po rozmowach telefonicznych z paroma dyrektorami szkół. Gdyby tak chociaż trochę zaufali początkującym nauczycielom i dali im szansę uczyć na pół etatu po licencjacie, pod warunkiem kontynuacji studiów magisterskich, nie byłoby takich braków w kadrach. A później to narzekanie, że nie ma młodych do pracy....
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się