Billie Eilish o swoim wczesnym kontakcie z filmami dla dorosłych: "Zniszczyło mój umysł"
Billie Eilish opowiedziała o swoich doświadczeniach z pornografią. Co gorsza, statystki pokazują, że polskie nastolatki są narażone na to samo.
Billie Eilish w ostatnim wywiadzie dla Howard Stern Show w radiu Sirius XM otworzyła się na problem, o którym niestety nie mówi się za wiele. Piosenkarka opowiedziała o swoich doświadczeniach z pornografią.
Podobne
- Aktor filmów dla dorosłych wspiera Billie Eilish po krytyce porno: "Podziwiam jej odwagę"
- Billie Eilish do antyszczepionkowców: "To nie tylko dla ciebie, ty samolubny suk***ynu"
- Billie Eilish o przeszłości i starym wizerunku: "Właściwie nie wiedziałam, jak naprawdę się czuję"
- Billie Eilish o nowym wizerunku i seksualizacji ciała: "Nie chcę być taka sama przez całe życie"
- Billie Eilish jest za aborcją i w ramach protestu chciała odwołać koncert: "Jestem zmęczona starcami"
Eilish wyznała, że zaczęła oglądać porno w wieku 11 lat, co bardzo negatywnie wpłynęło to na jej psychikę i pierwsze doświadczenia seksualne. To dosłownie: "zniszczyło jej umysł".
Billie Eilish wyznała, że przez tak duży kontakt z pornografią jej pierwsze stosunki seksualne nie były dla niej dobre, bo nie odmawiała, gdy ktoś proponował jej robienie rzeczy, które nie były z nią zgodne. Po prostu wydawało jej się, że to powinno ją pociągać.
Przyznała też, że nienawidzi pornografii i jest bardzo przeciwna narracji, która przedstawia ją w korzystnym świetle. Zwróciła też uwagę na to, w jak zafałszowany sposób przedstawia ono kobiece ciało.
Pornografia u młodzieży w Polsce
Billie wcale nie jest w tym doświadczeniu pornografii osamotniona. Najnowsze badania pokazują, że co czwarty nastolatek miał doświadczenie z treściami pornograficznymi w Internecie. Zainteresowanie tymi treściami wzrasta między 11 a 17 rokiem życia.
Jak możecie się domyślić, takie treści nie najlepiej wpływają na młodzież, ich wyobrażenie o seksie i relacji, a także psychikę. Szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę, że najczęściej mają przemocowy charakter i powielają wiele stereotypów.
Co gorsza, większość rodziców w ogóle nie wie, że ich dzieci mają doświadczenie z takimi treściami. Jak jednak pokazuje przykład Billie, zbyt długie i intensywne oglądanie takich filmów bardzo negatywnie na nie wpływa.
Może więc, zamiast o Janie Pawle II i cnotach niewieścich, na lekcjach powinno się trochę więcej mówić o tym, jak wygląda prawdziwy seks? To tylko taka luźna sugestia…
Źródło: opornografii.pl, theguardian.com
Popularne
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Miliony wyświetleń. 23-letnia modelka nową królową internetu
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Marcin Dubiel podpadł Roxie Węgiel. Chodzi o związek z Kevinem
- Fagata na radarze księdza. Duchowny rzucił jej wyzwanie
- Tiktokerka nie może znaleźć pracy. Uważa, że to dyskryminacja
- Uprawiała seks z uczniem. Chłopak był zaledwie nastolatkiem