Amazon miał polecać nastolatkom "zestaw samobójcy". Rodzice idą do sądu

16-letnia Kristine Jónsson z Ohio odebrała sobie życie we wrześniu 2020 roku. 17-letni Ethan McCarthy z Wirginii Zachodniej popełnił samobójstwo pół roku później. Obie sytuacje łączy to, że nastolatkowie spożyli azotyn sodu. Jest to substancja wykorzystywana do konserwacji żywności. Dla człowieka może być śmiertelna, jeśli spożyje ją w czystej postaci i w wystarczająco dużej dawce.

Rodzice tragicznie zmarłych nastolatków pozwali Amazona. Twierdzą, że korporacja przyczyniła się do samobójstwa dzieci, bo miała sprzedać młodym klientom azotyn sodu. Ponadto algorytmy Amazona miały rekomendować nabywcom azotynu sodu, aby dokupili w zestawie wagę do odmierzania właściwej dawki substancji, lek przeciwwymiotny i książkę na temat wspomaganego samobójstwa.

Portal "NPR" przytacza fragment oświadczenia adwokatów poszkodowanych rodzin. "Amazon sprzedaje produkt, który jest niemal tak zabójczy jak cyjanek" - uważają prawniczki Carrie Goldberg i Naomi Leeds. Goldberg twierdzi, że Amazon miał oferować azotyn sodu pod tak czystą postacią, że spożycie jednej łyżeczki substancji byłoby dawką śmiertelną dla człowieka.

Jak informuje portal "NPR", prawnicy ze stanu Waszyngton złożyli w tym roku skargę przeciw Amazonowi w niemal identycznej sprawie. Koncern miał sprzedać groźną substancję dwóm innym osobom - 27-letniemu Mikaelowi Scottowi i 17-letniemu Tylerowi Muhlemanowi - którzy również użyli jej, aby odebrać sobie życie.

Amazon wydał oświadczenie, w którym wyraził "najszczersze kondolencje" rodzinom i bliskim zmarłych. Firma zapewniła, że bezpieczeństwo klientów jest jej najważniejszym priorytetem.

"Azotyn sodu jest legalnym i powszechnie dostępnym produktem oferowanym przez sprzedawców detalicznych do konserwowania żywności, takiej jak mięso i ryby, a także do stosowania w laboratoriach jako odczynnik. Azotyn sodu nie jest przeznaczony do spożycia, lecz niestety może być niewłaściwie używany, tak jak wiele innych produktów" - przekazał serwisowi "NPR" rzecznik Amazona.

Azotyn sodu, którą kupili nastolatkowie miała wystawić na Amazonie firma Loudwolf. Przedsiębiorstwo nie odpowiedziało na prośbę o komentarz od zagranicznych mediów. Najważniejsze, że substancja jest już niedostępna do kupienia w serwisie. "The Independent" podaje, że istnieje antidotum na azotyn sodu pod postacią zastrzyków. Strona marki Loudwolf miała jednak nie wspominać o istnieniu antidotum.

Jak podaje "Daily Mail", konkurencyjna wobec Amazona platforma eBay zakazała sprzedaży azotynu sodu rok przed śmiercią 16-letniej Kristine, gdy właściciele serwisu dowiedzieli się, że może być użyta do samobójstwa.

Jeżeli przeżywacie kryzys, skorzystajcie z pomocy specjalistów. Możecie zadzwonić pod numer 116 111 - jest to całodobowy Telefon Zaufania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. 116 123 to telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym (czynny codziennie w godz. 14-22).