5-latek zbudował "maszynę do przytulania" [mój wzruszometr nie wytrzymał]
Avery, 5-latek z amerykańskiego stanu Nowy Jork, stworzył urządzenie, które umożliwia przytulanie się z zachowaniem pandemicznych zasad. Ten pomysł zasługuje na statuetkę Uroczej Nagrody Nobla.
Jeśli ta historia nie zasługuje na statuetkę Uroczej Nagrody Nobla, to przynajmniej na film w reżyserii Damiena Chazelle'a. Zacznijmy od tego, że u Keri Stormsky, przedszkolanki ze stanu Nowy Jork, w 2016 roku zdiagnozowano nowotwór. Mimo choroby kobieta kontynuowała pracę z dziećmi, a kiedy zaczęła się pandemia COVID-19, to Keri – tak jak cały świat – przeszła na pracę zdalną.
- Uczniowie mogą wziąć 5 DNI wolnego, aby zadbać o psychikę. Nie, nie chodzi o Polskę
- Ordo Iuris ZAKAŻE ROZWODÓW? Jest projekt ustawy, który wydłuży rozstanie "dla dobra dzieci"
- Selena Gomez oddała dostęp do Instagrama swoim asystentom. "Poczułam wielką ulgę"
- Mamo, jestem w ciąży – czyli najgorsze żarty na Prima Aprilis
- TOP 7 powodów, dlaczego bycie singlem jest dobre
Na tym etapie historii pojawia się Avery Green, 5-letni wychowanek przedszkolanki. Po roku siedzenia w domu chłopcu zaczęło doskwierać nauczanie zdalne, w związku z czym wymyślił, jak spotkać się ze swoją nauczycielką – zachowując dystans społeczny. Avery poprosił o pomoc rodziców i wspólnie zrobili "maszynę do przytulania", która pozwala "przytulić wszystkich na świecie".
Jak wygląda "maszyna do przytulania"?
Konstrukcja jest niezwykle prosta w budowie. Przytulające się osoby oddziela plastikowa plandeka. Ponadto każdy uczestnik spotkania używa własnych toreb, aby dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo takiego kontaktu. Kiedy Avery i jego rodzice zbudowali "maszynę do przytulania", pojechali z nią pod dom Keri Stormsky. Relacja ze wzruszającego spotkania obiegła cały internet. Zobaczcie ją poniżej.
Przedszkolanka wzruszona spotkaniem ze swoim wychowankiem
Dziennikarze z "Good Morning America" skontaktowali się z mamą 5-letniego innowatora, która opowiedziała o szczegółach spotkania. – Keri była przeszczęśliwa. Krzyczała do męża i swoich dzieci, żeby wyszły z domu i zobaczyły, co przygotował dla niej jeden z wychowanków – powiedziała mama Avery’ego Greena. Jednocześnie podziękowała Keri za to, jak dobrze opiekuje się dziećmi w przedszkolu.
Jeśli ciekawi Was świat social mediów, to może zapiszecie się do klasy vlogerskiej w liceum w Słupsku?
- Gdańsk: do WC tylko z nauczycielem, po telefonie do sekretariatu
- Podatki od działalność na OnlyFans? Jest stanowisko fiskusa
- "Świat według Kiepskich" z klocków LEGO. Zestaw hitem TikToka
- Sklep Moness by Monika Kociołek już otwarty. Jakie ceny?
- Pełnia Księżyca w Lwie w lutym. Co da nam Śnieżny Księżyc?
- "Twoje 5 Minut 2". Kim są uczestnicy? Podglądamy ich social media
- Pastor z TikToka twierdzi, że w piekle słychać Rihannę
- Mortalcio i Kartonii rozstali się. Fani winią Kingę Banaś
- Life Balance Congress. "Rytuał płacenia" podbija TikToka