O co chodzi w aplikacji "Adoptuj życie"

"Adoptuj życie" - o co chodzi w aplikacji? "To Tamagotchi dla katolików"

Źródło zdjęć: © Fundacja Małych Stópek, YouTube
Anna RusakAnna Rusak,28.03.2023 07:30

Dzięki aplikacji "Adoptuj życie" można wziąć w duchową opiekę płód "zagrożony aborcją" i przez dziewięć miesięcy patrzeć, jak się rozwija. Internauci pytają, czy nie lepiej adoptować żywe dziecko z niepełnosprawnością?

Jeśli myśleliście, że rozdawanie ulotek z rozerwanymi płodami i organizowaniem "Marszów dla życia" to wszystko, na co stać fundamentalistyczne antyaborcyjne fundacje i organizacje, to się mylicie. Działacze pro-life wiedzą, że istnieje coś takiego jak technologia i za jej pomocą, chcą przeciwdziałać aborcji.

Pomóc ma im w tym aplikacja "Adoptuj życie". Dzięki mobilnemu asystentowi Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego użytkownicy mogą modlić się o nienarodzone dusze płodów, które są "zagrożone aborcją".

"Adoptuj życie" - o co chodzi?

Aplikacja "Adoptuj życie" ma pomagać w tzw. Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. Jak dowiadujemy się ze strony aplikacji, jest to forma modlitwy, prowadzona w intencji "poczętego dziecka, którego życie jest zagrożone aborcją". Modlitwa polega na odmawianiu różańca z rozważaniem tajemnicy życia Jezusa i Maryi oraz specjalnej modlitwę w intencji dziecka. Można do tego dołączyć dowolne postanowienie np. post czy jałmużnę.

"Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego jest indywidualną modlitwą wstawienniczą podjętą prywatnie lub publicznie. Polega na wzięciu w duchową opiekę na dziewięc miesięcy nieznanego nam poczętego dziecka, którego życie jest zagrożone aborcją" - czytamy na stronie aplikacji.

Przy pomocy aplikacji "Adoptuj życie" modlitwa w imię nienarodzonego płodu ma być jeszcze łatwiejsza. "Duchowy rodzic" ma dostęp do zdjęć USG (od szóstego tygodnia) i może posłuchać bicia serca dziecka (od trzeciego tygodnia).

Duchowy asystent przypomina mu też o modlitwie i wzmacnia więzi między nim a wirtualnym płodem. Dzięki temu wszystkiemu wytrwanie w dziewięciomiesięcznym przyrzeczeniu ma być jeszcze łatwiejsze. Dodajmy jeszcze, że płód w trakcie rozwoju "dzieli się" z użytkownikiem swoimi "myślami".

Adoptuj Życie. Mobilny asystent Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.

"Adoptuj życie" - czy to potrzebne?

Za aplikację "Adoptuj życie" odpowiada Fundacja Małych Stópek, która działa od 2012 r. Jak czytamy w opisie, jej misją jest promowanie odpowiedzialnego rodzicielstwa i "ochrona każdego nienarodzonego dziecka, bez względu na warunki i okoliczności, w jakich się poczęło".

Choć aplikacja jest darmowa, to w trakcie jej używania, zostajemy zachęcani do "dobrowolnych uczynków miłosierdzia", którymi miałyby być wpłaty na konto fundacji. W aplikacji znajdziemy też specjalną zakładkę pomagającą nam w tych "uczynkach miłosierdzia".

Opinie w sklepie Google Play są dość pozytywne. Użytkownicy zachwalają aplikację, a jedna z użytkowniczek napisała, że ma 11 lat i już adoptowała dziecko. O "Adoptuj życie" zrobiło się głośno 25 marca w Dzień Świętości Życia. Wtedy jedna użytkowniczka podzieliła się swoimi doświadczeniem z korzystania z aplikacji.

Jej post stał się popularny, ale nie wszyscy użytkownicy podzieli jej zachwyt nad "Adoptuj życie". Niektórzy użytkownicy żartowali, że to "nowe Tamagochi dla katolików". Inni proponują, by zamiast duchowej adopcji zagrożonego płodu, adoptować narodzone dziecko z niepełnosprawnościami.

"A może, zamiast duchowej adopcji płodu 'zagrożonego' aborcją, podejmiesz się prawdziwej adopcji już narodzonego dziecka z niepełnosprawnościami?" - pyta jeden z użytkowników Twittera.

Oczywiście każdy może instalować taką aplikację, jaką chce. Warto jednak przypomnieć najnowszy sondaż przeprowadzony przez IBRiS dla "Rzeczpospolitej", sprawdzający stosunek Polaków do aborcji. Prawie 60 proc. ankietowanych stwierdziło, że możliwość przerwania ciąży powinna być dopuszczalna do 12. tygodnia życia płodu.

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

Źródło: adoptujzycie.pl

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 4
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 2
anku,zgłoś
No tak, nie ma to jak dobra okazja, żeby przywalić się do katolicyzmu. Co to za sugestie odnośnie adopcji, adopcja to jedna z najpoważniejszych życiowych decyzji, jak to w ogóle się ma do aplikacji do modlitwy? Serio, aż tak bardzo przeszkadza Wam to, że ktoś się modli?
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się