Najjjka oburzona "płatkami śniegu". "Żyjemy w chorych czasach".
Najjjka, czyli Natalia Ruś, znana katoinfluencerka, nagrała filmik, w którym broni "wolności słowa". Twierdzi, że współczesny świat nie pozwala na głoszenie prawdy.
Natalia Ruś, znana w sieci jako Najjjka, to jedna z najbardziej rozpoznawalnych katoinfluencerek, która regularnie wzbudza kontrowersje w mediach społecznościowych. Jej komentarze dotyczące Ukraińców oraz przywoływanie fragmentów Biblii w kontekście wojny spotkały się z ostrą krytyką społeczeństwa. Mimo to zgromadziła wokół siebie lojalną grupę odbiorców, którzy cenią ją za bezkompromisowość w głoszeniu swoich przekonań. Najjjka swoją działalność w internecie przedstawia właściwie jako misję przestrzegania przed grzechem i promowania katolickich wartości.
Wielu księży robi dokładnie to samo - popularni duchowni nie spotykają się jednak z taką krytyką, jaka spada na Najjjkę. Być może dlatego, że influencerka nie stroni od ostrych stanowisk i niejednokrotnie wypowiadała się w sposób stygmatyzujący dane grupy społeczne czy poglądy.
Najjjka: "nie oceniam ludzi"
- Ja działam w mediach od paru lat i za każdym razem ludzie starają się mnie uciszyć - zaznaczyła Najjjka w wideo, które nagrała z, cytuję, "przyjacielem rodziny".
Mężczyzna wylicza, że wypowiedzi takie jak "komuś będzie przykro" czy "naruszysz cudzy dobrostan" nie powinny być brane pod uwagę w publicznej dyskusji. - Tak naprawdę ja staram się mówić tylko, co jest grzechem, ale nie oceniam ludzi - podkreśla Najjjka.
Tymczasem również ona: - Te kobiety [które popierają aborcję - przyp. red.] są egoistkami. Słuchajcie, tylko egoiści nie zwracają uwagi na potrzeby, uczucia i życie drugiej osoby. Kobiety, które są egoistkami, patrzą tylko i wyłącznie na swoje ciało, swoje własne wybory, na swoje własne potrzeby i tylko i wyłącznie patrzą na siebie i chcą zabijać swoje własne dzieci.
Tak, faktycznie, zero oceny. Właściwie - bardzo miło słyszeć, że ponieważ uważasz, że każdy powinien mieć wybór, jesteś egoistką, która w nosie ma innych ludzi... Nie mówiąc już o oskarżeniu o "chęć zabijania własnych dzieci".
Najjjka walczy z cenzurą i "płatkami śniegu"
Mężczyzna towarzyszący Najjjce wypomina, że łatwiej jest zwrócić uwagę, że czyjaś wypowiedź sprawia mu przykrość niż znaleźć merytoryczne argumenty, które pozwalałby na dyskusję z jej zdaniem. Cóż, czasami w sprawach światopoglądowych nie ma po prostu miejsca na logiczną dywagację: jeśli obie strony stoją po zupełnie przeciwnych stronach, to jak mówienie do ściany. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet w takich przypadkach należy zachować wzajemny szacunek. Jeśli ktoś w zawoalowany (albo nawet i nie) godzi w godność drugiej osoby - to zdecydowanie nie jest ani w porządku, ani nawet po chrześcijańsku.
- Żyjemy w tak chorych czasach, że ludziom zamyka się usta, gdy chcą powiedzieć prawdę. Ale my nie bójmy się jej głosić - przekonuje Najjjka, pewna swoich racji, pierwsza bojowniczka w walce z "cenzurą". Jak to było: "widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz"?
Popularne
- Julia Wieniawa - "Światłocienie" nudzą i bawią [RECENZJA]
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Znamy cenę biletów na Doję Cat. Na miejsca przy samej scenie trzeba się wykosztować
- Nowa dziewczyna Wardęgi została youtuberką. Ujawniła swój cel
- Bagi na liście Forbes 30 under 30. Znalazł się tam szybciej od Friza
- Lola Young odwołała trasę koncertową? Wszystko przez dramatyczny wypadek na scenie
- Monika Kociołek nie dostała paczki od Apple. Ma pretensje do firmy?
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- 5 epickich zestawów McDonald's. Ślinka cieknie na sam widok