"Gonciarz to nowy Jezus"? Prostracja wyjaśnia Krzyśka

Youtuberzy przychodzą i odchodzą - jak np. zrobił to ostatnio Sylwester Wardęga. Czy powróci? Tego nie wiemy, jednak Druid nie wyklucza, że za jakiś czas znów wyjdzie z lasu. Tymczasem całkiem głośny powrót na YouTube zaliczył "ukrzyżowany przez internautów" Krzysztof Gonciarz.

Przypomnijmy, że wokół Gonciarza wybuchła afera zapoczątkowana przez jego byłą partnerkę Darię Dąbrowską. Modelka wywlokła na wierzch prywatne rozmowy z youtuberem, z których wynikało, że w oburzający sposób traktował swoje dziewczyny. Zgodnie z jej relacją chodziło o nadużywanie substancji odurzających, oferowanie ich w zamian za seks oralny, manipulowanie sporo młodszymi, choć pełnoletnimi kobietami, drażliwy brak szacunku wobec partnerek (w tym nazywanie "pojemnikiem na spermę") czy nachalne nakłanianie ich do współżycia z innymi mężczyznami.

Gonciarz po pewnym czasie od wyjścia na jaw jego wątpliwych praktyk przerwał milczenie. Przyznał w oświadczeniu, że "jego życie generowało szkodę". Później zmienił nieco linię obrony, zarzucając Darii i Hani Koczewskiej kłamstwa i manipulowanie materiałami. Krzysztof czuł, że jego prywatność i granice zostały naruszone, a życie prywatne wykorzystane przeciwko niemu. Później Daria odbiła piłeczkę i tak to trwało przez pewien czas. Później youtuber opublikował film, w którym próbował dowieść, że modelka jest stalkerką i znów zniknął na cztery miesiące.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jezus w tym roku zmartwychwstał 31 marca i również tego dnia Krzysztof Gonciarz opublikował film zatytułowany "Moja spowiedź". Na drugi dzień na kanale youtubera pojawiło się kolejne nagranie pt. "Z martwych wstawanie". A następnie po kilku dniach "DALSZE ŻYCIE KRZYSZTOFA GONCIARZA".

Z całą trylogią zapoznała się Julia Bojaruniec, youtuberka posługująca się pseudonimem "Prostracja". Obecnie jest znana z komentowania zachowań, dram czy wypowiedzi różnych person na YouTube (oraz skrajnie złych książek znanych z booktoka). Tym razem wzięła się za "zrecenzowanie" ostatnich produkcji Gonciarza, wychodząc naprzeciw jego wywodom.

- Gonciarz znowu świruje w internecie. Chłop już dawno się odkleił, jest to powszechna wiedza. Potem była cała jego afera z tą Darią, gdzie oni się przerzucali: "ty jesteś moją stalkerką; ty mnie wykorzystałeś; a ty jesteś niedobra; ale to ty jesteś niedobry". [...] Jakakolwiek legitna wymiana z argumentacją czy dowodami zeszła na drugi plan. [...] Potem Gonciarz zamilknął na jakiś czas, a teraz wrócił… - mówi Prostracja.

- Gonciarz na początku wrzucił film, który trwa dwie i pół minuty, i jest zatytułowany "Moja spowiedź". I tam Gonciarz gada jakieś kocopoły typu: "uuu to są ważne słowa, które wam teraz powiem, to są słowa, bez których nie możemy przejść dalej w naszej relacji, sratata". Oszczędzę wam czas, film kończy się tymi słowami: "pi***olcie się" - streściła youtuberka.

W przywołanym przez Prostrację fragmencie Gonciarz odpowiada na komentarz internauty, który stwierdził, że youtuber uważa się za mądrzejszego od innych i patrzy na wszystkich z góry. - To nie ja czuję się mądrzejszy, to ty czujesz się głupszy. Przestań uważać mnie za mądrzejszego, to przestaniesz mnie tak nie lubić - odparł wówczas Gonciarz.

- Ta osoba wcale nie uważa się za głupszą od ciebie. Postawię nawet śmiałą tezę, że jest dokładnie odwrotnie. Ludzie śmieją się z ciebie stary za to, że już od dłuższego czasu sprawiasz wrażenie, że pozycjonujesz się jako człowiek, który jest powyżej jakiejś tam szarej masy, człowiek uduchowiony, który w przeciwieństwie do robaków - nas - wciąż zgłębia tajemnice istnienia. Tymczasem prawda jest taka, że klepiesz dokładnie to samo, co każdy pothead - uważa Prostracja.

W kolejnym fragmencie omawianym przez youtuberkę Gonciarz stwierdza, że niektórzy widzowie źle interpretują jego słowa. Według Krzysztofa mają na to wpływ traumy z dzieciństwa.

"Klasyka gonciarzowania" - uważa Prostracja. Youtuberka wspomina przy tym o koszulkach z napisem "Nie jestem twoim starym", które miały stanowić odpowiedź dla dziewczyn z daddy issues. Gonciarz chciał nimi zaznaczyć, że nie pozwoli wylewać na siebie traum, które ojcowie zgotowali swoim córkom. Według Prostracji problem w tym, że ludzie nie lubią lub nie rozumieją Krzyśka, wcale nie leży w ich traumach.

- Nie Krzysiu, ludzie cię nie lubią, bo od dłuższego czasu za każdym razem jak otwierasz usta, to wypada z nich jakaś straszna głupota - podkreśla youtuberka. Gonciarz próbujący wyjaśnić swoje żarty? Zdaniem Prostracji to również błąd, bo dobrych joke'ów tłumaczyć nie trzeba.

Żartem nie jest jednak, że do nagrania filmu "Z martwych wstawanie" Gonciarza zainspirował sam zbawiciel. - Do tego filmu zainspirował mnie Jezus - przekonuje youtuber. - To było, że jak Jezus powrócił zmartwychwstały, to nie udawał, że nic się nie stało. Rozumiecie, o czym mówię na psychologicznej płaszczyźnie? - dopytywał.

Prostracja nie tyle odpowiedziała, ile dopytała: - I ty jesteś, rozumiem, niczym Jezus? Wracasz do internetu niczym Chrystus po trzech dniach w jaskini. Czy w domyśle my użytkownicy internetu ukrzyżowaliśmy ciebie?

W dalszej części nagrania Gonciarz przekonuje, że osoby, które go rozumieją, są jak apostołowie. Reszta musi z kolei jeszcze przekminić sobie temat.

- Dzisiaj przestaję mówić "o Jezu" i zaczynam mówić "o Krzysiu". Tak że o mój Krzysiu, co się tutaj dzieje? Ludzie, którzy rozumieją Gonciarza, są niczym apostołowie, wybrana grupa, która jest w stanie percepcją objąć coś, co jest tajemnicze i odległe całej reszcie - ironizuje Prostracja.

W końcu Gonciarz niczym Jezus przebaczył na nagraniu swoim przeciwnikom. - On jest, słuchajcie, zbawcą. Człowiekiem z gorącym sercem bijącym dla ludu. Może powinniśmy porównać go do jeszcze innej postaci z tego religijnego świata, czyli do wielkiego Polaka, Jana Pawła II, który po zamachu na jego życie przebaczył Mehmetowi Ali Ağce? - pyta zaczepnie youtuberka.

- Wydaje mi się, że wszyscy próbujemy się rozejść, niczego nie nauczywszy - to kolejna złota myśl Gonciarza, na którą odpowiedziała Prostracja: - No to właśnie ty Gonciu, ty się niczego nie nauczyłeś. Wrzucasz rzeczy, które śmieszą ludzi, ale nie, że śmieją się z tobą, tylko śmieją się z ciebie i mówią, że jesteś odklejony. A na koniec uważasz siebie za podobnego Jezusowi? To jest jakiś wielki cykl spi***olenia - uważa youtuberka.

- Krzysztofie Gonciarzu, jesteś naprawdę niepokojącym człowiekiem, który swoje zagubienie życiowe, krzątanie się z kąta w kąt w świecie próbuje tłumaczyć posiadaniem głębokich filozoficznych refleksji. Filozofia jest trochę bardziej skomplikowaną dziedziną nauki niż po prostu zajaranie sobie czegoś, rozwalenie się w fotelu i myślenie o tym "dlaczego skóra jest zrobiona ze skóry" - tłumaczy youtuberka.

Ostatni z filmów Gonciarza omawianych przez Prostrację jest właśnie przykładem wspomnianego przez nią "pseudointelektualnego pseudofilozoficznego pierdo…". Znalazły się w nim dziwne, a wręcz cringe'owe piosenki i kolejne wywody na temat trudnych relacji youtubera z widzami. Krzysztof znów mówi on o traumach czy PTSD, czyli "mechanizmie przetrwania, który ma nas uchronić przed ponowną krzywdą".

- Krzysztofowi pociąg odjechał już dawno i to jest ziomek, który jest beyond saving, to jest typ, do którego już i tak nie dotrze nikt. [...] Od bardzo dawna Krzysztof Gonciarz próbuje pokazywać się z takiej spirytualnej, duchowej, filozoficznej, inteligentnej strony i w ten sposób tłumaczy wszystko to, co robi, te wszystkie dziwne rozmowy z ludźmi, jakieś chodzenie po szyszkach w lesie. Wszystkie te rzeczy, które my nazywamy odklejką, on po prostu wrzuca do tej skrzyni z napisem "wy tego nie rozumiecie" - twierdzi youtuberka.