Zmiany w segregacji opadów. Czy wyjdą wszystkim na dobre?
Ministerstwo Klimatu i Środowiska planuje wprowadzenie ogromnych zmian. Mają dotyczyć segregacji odpadów budowlanych oraz rozbiórkowych. Wstępne projekty mają być przyjęte jeszcze w pierwszej połowie 2024 r. Wiele osób podkreśla jednak, że pomysły wzbudzają wiele wątpliwości.
Zapewne większość ludzi w momencie, w którym słyszy słowo "odpady", ma przed oczami rozwalona na ulicach plastikowe kubeczki po lodach, szklane butelki walające się na chodnikach czy gumy do żucia, których ktoś nie wyrzucił do kosza. Okazuje się, że oprócz tych najbardziej oczywistych, mamy również takie, o których zbyt często nie wspomina się w publicznych rozmowach. Chodzi o odpady budowlane, a także rozbiórkowe. A to właśnie w związku z nimi rządzący wpadli na nowe pomysły.
Podobne
- Aktywiści rozlali krew na poznańskim rynku. Powód skłania do namysłu
- Wolontariusze oczyścili Odrę. Kropla w morzu potrzeb?
- Donald Tusk zaskakuje. Przerósł go czajnik elektryczny
- Ostatnie Pokolenie wkracza do kolejnych miast. Aktywiści szukają wsparcia
- Aktywiści blokowali Maraton Warszawski. "Żadnego nowego gazu"
Jak dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna", Ministerstwo Klimatu i Środowiska jeszcze w pierwszej połowie tego roku chce przyjąć nowe prawo dotyczące odpadów rozbiórkowych i budowlanych. Według rządzących segregacja tego rodzaju śmieci ma być nieobowiązkowa u źródła, czyli w miejscu, gdzie trwa jakiegoś rodzaju budowa czy też rozbiórka. Ten pomysł nie u wszystkich wzbudza pozytywne emocje.
Nowe zasady dotyczące segregacji opadów
Jak czytamy na serwisy.gazetaprawna.pl, zmiany w ustawie o odpadach mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2025 r. i dotyczyć mają wspomnianych odpadów budowlanych i rozbiórkowych, a dokładnie ich segregacji. Nowe zasady będą miały ogromny wpływ zarówno na osoby prywatne, jak i firmy, które w niedalekiej przyszłości planują remont czy budowę.
W planowanej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska ustawie ma pojawić się art. 101a. Zgodnie z nim odpady budowlane i rozbiórkowe mają być selektywnie zbierane i odbierane "z podziałem co najmniej na: drewno, metale, szkło, tworzywa sztuczne, gips, odpady mineralne, w tym beton, cegłę, płytki i materiały ceramiczne oraz kamienie". Nowością będzie więc wzmianka o sześciu nowych frakcjach.
ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!
Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", zgodnie z wcześniejszymi założeniami przepisy te miały zobowiązywać podmioty do segregowania odpadów budowlanych oraz rozbiórkowych u źródła, czyli w miejscu ich wytworzenia. Do Ministerstwa Klimatu i Środowiska wciąż jednak spływają wątpliwości dotyczące tego, w jaki sposób interpretować te zapisy. Nie jest bowiem klarowne, kogo ma dotyczyć obowiązek odbierania, a także zbierania odpadów budowlanych i rozbiórkowych.
Konsekwencje nowych zasad dotyczących opadów
Do Ministerstwa Klimatu i Środowiska spływa wiele zapytań oraz wątpliwości dotyczących nowego pomysłu. Jeżeli zmiany naprawdę wejdą w życie już 1 stycznia 2025 r., będzie to oznaczało wzrost kosztów odbierania i segregacji odpadów budowlanych i rozbiórkowych. To, rzecz jasna, nie wszystkim się podoba. Dlaczego trzeba będzie zapłacić więcej? Ponieważ podmioty zobowiązane zostaną bowiem do zbierania i odbierania wspomnianych odpadów podzielonych na sześć ww. frakcji.
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu