Aktywiści blokowali Maraton Warszawski. "Żadnego nowego gazu"
Aktywiści klimatyczni z grupy "bombelki" próbowali zablokować niedzielny 45. Maraton Warszawski. Działacze ekologiczni rozsiedli się na trasie biegu z dużym transparentem, na którym widniało hasło: "żadnego nowego gazu".
W niedzielę 24 września tysiące biegaczy wystartowało w 45. Maratonie Warszawskim. Niedługo po rozpoczęciu biegu zmagania sportowców próbowali przerwać aktywiści klimatyczni z grupy "bombelki". Na dziesiątym kilometrze maratonu, na ulicy Słomińskiego, pięcioro działaczy w kamizelkach odblaskowych weszło na trasę i usiadło na jezdni, rozciągając szeroki transparent z napisem "żadnego nowego gazu".
Uczestnicy Maratonu Warszawskiego byli zmuszeni ominąć przeszkodę. Część z nich postanowiła na moment przerwać bieg i z pomocą kibiców przenieść aktywistów poza trasę.
"Bombelki" apelowały o odejście od gazu
Protestujący podczas 45. Maratonu Warszawskiego aktywiści apelowali, by w dobie kryzysu klimatycznego odchodzić od paliw kopalnych takich jak gaz, a nie w nie inwestować. 23-letnia nauczycielka Julia i jej rówieśnik były biegacz Tytus w rozmowie z Super Expressem wyjaśnili, czemu próbowali przerwać maraton.
- To wspaniałe, że biegacze biegną po swój życiowy cel. Jednocześnie już teraz miliony ludzi biorą udział w tragicznym maratonie ucieczki z domów, do którego są zmuszeni przez pożary, susze i głód. Zdajemy sobie sprawę, że nasza akcja jest kontrowersyjna i będą na jej temat głośne dyskusje, ale wolimy to, niż by ludzie dotknięci kryzysem klimatycznym umierali w ciszy - przekazała SE Julia.
- Wszyscy cierpimy przez kryzys klimatyczny. Ingerując w maraton, sprawiliśmy, że dziś nie możemy ignorować kryzysu klimatycznego. Nasz świat płonie, a my jesteśmy jak alarm pożarowy, którego nikt nie chce słuchać, który wytrąca nas z naszych codziennych działań i przerywa takie wydarzenia jak dzisiaj. Jest nieprzyjemny, ale konieczny, by zareagować na kryzys, który rozgrywa się na naszych oczach - dodał 23-letni Tytus.
Organizator Maratonu Warszawskiego uspokaja
Magda Skrocka z fundacji Maraton Warszawski w rozmowie z tvn24 przekazała, że organizator został poinformowany o akcji "bombelków". - Do organizatorów dotarła informacja o incydencie, jednak został on bardzo szybko zażegnany, biegniemy bezpiecznie dalej - powiedziała Skrocka.
Bartłomiej Śniadała z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji przekazał z kolei, że w tej sprawie nie wpłynęło żadne zgłoszenie. Ostatecznie biegaczom udało się ukończyć 45. Maraton Warszawski.
Źródło: SE/tvn24/X
Popularne
- Zeskakiwali na płytę. Koncert Maxa Korzha miał szalony przebieg
- Farmer stworzył Tindera dla krów. Poprosił o pomoc ChatGPT
- Cios w młodych ludzi? Ekspertka komentuje decyzję Andrzeja Dudy
- To coś więcej niż książka. Dawid Podsiadło zaskoczył fanów
- Machał banderowską flagą na Narodowym. Ukrainiec opublikował nagranie
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]
- Lody o smaku mleka z piersi to nie żart. Już trafiły do sprzedaży
- Mój pierwszy raz na OFF Festival. Muzyka nigdy nie była tak polityczna [RELACJA]