Złota myśl złotego medalisty. Na bieżni pokonał nie tylko konkurentów
Noah Lyles, złoty medalista olimpijski na 100 metrów, podzielił się złotą myślą z fanami. Pokonując astmę, alergie, dysleksję, ADHD, lęki i depresję, udowadnia, że zdrowotne przeszkody nie muszą definiować naszych możliwości.
Amerykański sprinter Noah Lyles zdominował biegi na 100 metrów, zdobywając złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich 2024 w Paryżu. W niezwykle wyrównanym finale pokonał Jamajczyka Kishane Thompsona, zdobywając złoto różnicą zaledwie pięciu tysięcznych sekundy. Był to najbardziej konkurencyjny finał olimpijski na 100 metrów, w którym wszyscy uczestnicy przebiegli dystans poniżej 10 sekund.
Podobne
- "Stałam się silniejsza". Weganie i weganki na igrzyskach w Paryżu
- Masz daleko do pracy? Może ci grozić depresja
- Skoczek do wody rozgrzał kolegę z drużyny. Dał mu nietypowy prezent
- Breakdancerka zdobyła zero punktów. Sędzia wyjaśnił swoją decyzję
- 300 tys. prezerwatyw na Igrzyskach. "Dziel się tylko wygraną"
Noah Lyles otwarcie o zmaganiach z depresją
Lyles pokonał jednak nie tylko innych sprinterów, ale także trudności, z którymi musiał mierzyć się przez lata. Po zwycięstwie otwarcie mówi o swoich zmaganiach z problemami zdrowotnymi. Swoją złotą myślą podzielił się na platformie X.
Mam astmę, alergie, dysleksję, ADD, stany lękowe i depresję. Ale powiem ci, że to, co masz, nie definiuje tego, kim możesz się stać. Dlaczego nie Ty!
Sprinter przyznał w wywiadzie z TIME, że zmagania z astmą były szczególnie trudne podczas pandemii COVID-19: "Ledwo mogłem mówić. Byłem tak zmęczony. Nawet myślenie było wyczerpujące. Czułem, że jestem w ciągłym ataku astmy".
W swojej młodości Lyles musiał stawić czoła również prześladowaniom w szkole, które opisywał jako "emocjonalne biczowanie, które naprawdę cię łamie". Pomimo tych trudności, Lyles nie poddał się i kontynuował swoją drogę do sukcesu. Przed Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio w 2020 r., gdzie zdobył brązowy medal na 200 metrów, zmagał się z depresją i korzystał z leków antydepresyjnych.
Pokonał przeciwności, by stać się najszybszym
Lyles zdobył złoto na 100 metrów, dołączając go do brązu z Tokio na 200 metrów. Był to pierwszy raz od 20 lat, kiedy Amerykanin zdobył złoty medal olimpijski na 100 metrów. "To jest to, czego chciałem, to jest trudna walka, to są niesamowici przeciwnicy" - powiedział Lyles po zwycięstwie. Jego wynik 9.79 sekundy to osobisty rekord i pokazuje, że jest jednym z najszybszych ludzi na świecie.
Prezydent Światowej Federacji Lekkoatletycznej, Sebastian Coe, opisał finał biegu na 100 metrów jako "bliski perfekcji" i chwalił Lylesa za jego wyjątkowy występ. "Jeśli to nie jest perfekcja, to jest to najbliżej perfekcji, jaką można osiągnąć" - powiedział Coe. Podkreślił również, że Lyles staje się twarzą lekkiej atletyki, porównując go do Usaina Bolta.
Noah Lyles nie zamierza spoczywać na laurach. Jego złoty medal na 100 metrów to tylko jeden z wielu celów, jakie sobie wyznaczył. Chce nadal inspirować i wspierać innych, pokazując, że każdy może pokonać swoje trudności i osiągnąć sukces. "Mam jeszcze wiele do zrobienia. Mam nadzieję, że lubicie Noah, bo mam dla was jeszcze wiele do pokazania" - zapewnił po zdobyciu złota.
Źródło: Metro, Time
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- "Kocham cię". Justin Bieber w ogniu krytyki po słowach do 17-latki
- Mata przewiózł Marylę Rodowicz Mustangiem. Teledysk to totalny viral
- ChatGPT zamiast lekarza? Ekspert o nowym trendzie wśród Polaków [WYWIAD]
- "Bambiszonki" dropnęły do sklepów. Ile kosztują chrupki bambi?