Zdobył złoto olimpijskie. Otrzyma dożywotni zapas makaronu

Igrzyska Olimpijskie w Paryżu rozkręciły się, każdego dnia sportowcy z całego świata dostarczają kibicom ogromne emocje. Za serce łapią historie osób, którym udało się zdobyć medale po raz pierwszy w historii ich kraju. Towarzyszy im niesamowite wzruszenie oraz duma, a ich nazwiska są na pierwszych stronach gazet. Dołączył do nich reprezentant Filipin, 24-letni Carlos Yulo, który zajął pierwsze miejsce w gimnastyce sportowej.

Igrzyska Olimpijskie to najważniejsza impreza dla sportowców. Trenują przez cztery lata, aby dumnie reprezentować swój kraj na największych arenach oraz stadionach. Właśnie dlatego zdobycie jakiegokolwiek medalu podczas Igrzysk Olimpijskich jest tak ważne. Sportowcy traktują to jak największe wyróżnienie. Nie ma się co dziwić, że gdy reprezentant zdobywa krążek pierwszy raz w historii państwa, jest traktowany jak bohater narodowy.

Carlos Yulo to 24-letni sportowiec z Filipin. Bez wątpienia zapisze się na kartach historii swojego kraju, ponieważ zdobył pierwsze złote medale na Igrzyskach Olimpijskich. Sztuki tej udało mu się dokonać w dwóch kategoriach, tj. ćwiczenia wolne mężczyzn- gimnastyka sportowa, a także skoki mężczyzn. Docenili go wszyscy obywatele Filipin z prezydentem Ferdinand Marcos Jr. na czele. Ten obiecał sportowcowi specjalne nagrody, z których bez wątpienia będzie zadowolony.

- Żadne słowa nie wyrażą, jak bardzo jesteśmy z ciebie dumni. Filipińczycy na całym świecie stali się zjednoczeni podczas tego kibicowania - podsumował w rozmowie z mediami występ 24-letniego Filipińczyka prezydent kraju.

Jak informuje polsatnews.pl, mężczyzna otrzyma m.in. 10 mln peso filipińskich (ok. 680 tys. zł), a także dwupokojowe, umeblowanie mieszkanie w mieście Taguig, które obiecano wszystkim filipińskim złotym medalistom. Największym hitem okazała się jednak obietnica złożona przez prywatne firmy. Obiecały one sportowcowi dożywotni zapas makaronu z serem, także kurczaka inasal.

Źródło: polsatnews.pl