Zakaz tatuaży i bród. Zamordystyczny dress code polskich leśników
Powaga i szacunek dla munduru to jedno. Stawianie radykalnych wymagań dotyczących wyglądu - drugie. Polscy leśnicy muszą zmierzyć się z despotycznymi zasadami.
Dress code w miejscu pracy ma zapewne tyle samo przeciwników ilu zwolenników. Można dywagować czy faktycznie ma sens i jak daleko można posunąć się w regulacjach dotyczących ubioru pracowników. O ile w sklepach, punktach usługowych czy restauracjach jednolity styl czy koszulki z logo firmy są sporym ułatwieniem dla klientów, tak pewne rozwiązania - jak np. wymóg noszenia spódnic przez stewardesy - może budzić kontrowersje.
W niektórych branżach widoczne tatuaże wciąż są problematyczne, ale jak się okazuje, punktem zapalnym mogą być nawet kolorowe paznokcie (nie długaśne szpony - po prostu paznokcie pomalowane w bardziej szalone wzory niż klasyczny manicure) czy piercing (w jednej z sieciowych kawiarni pracownicy nie mogą mieć przekłutego nosa - chyba że jest to tzw. kulka).
Niezwykle ostry i zasadniczy dress code dotyczy także pracowników Lasów Państwowych. Leśnicy nie mogą m.in. nosić długiej brody. Piotr Wielki approves.
Leśnicy w uścisku munduru? Rygorystyczny dress code pracowników Lasów Państwowych
Leśnicy muszą przestrzegać "regulaminu mundurowego". Jak zostało wyraźnie zapisane - jego złamanie stanowi przewinienie dyscyplinarne.
Pracownicy Lasów Państwowych nie mogą nosić okularów "w jaskrawych oprawkach", ekstrawaganckich fryzur (cokolwiek to znaczy). Leśnicy muszą mieć krótkie fryzury, a jeśli kobiety mają długie włosy, muszą je spinać na czas wykonywania obowiązków. Mężczyźni nie powinni nosić brody - jedynie "krótki, schludny zarost". Nie dopuszcza się intensywnego makijażu, widocznych tatuaży ani piercingu. Zasady brzmią jak żywcem wyjęte z XX w. Jedną z najdziwniejszych jest zapis o tym, że leśnik w mundurze nie może nosić reklamówek i toreb na zakupy. Nie zostało sprecyzowane, czy chodzi również o te materiałowe wielorazowe.
Surowe reguły wprowadzono dla 25 tys. pracowników Lasów Państwowych. Każdy z nich otrzymał dodatkowo modlitewnik leśników, w którym znajdują się modlitwy w różnych intencjach m.in. o wierność w służbie leśnej, o deszcz, za Dyrektorów Lasów Państwowych.
Normalny dress code czy jednak przesada? I co się stanie z pracownikami Lasów Państwowych, którzy są tak wytatuowani, że nie będą mogli zasłonić swoich dziar?
W temacie społeczeństwo
- Polska staje do walki z kryzysem demograficznym. Czy "Rządowy Tinder" rozwiąże problem?
- Bolt Lokalnie już jest. Możesz zamówić przejazd z osobą płynnie mówiącą po polsku?
- We Wrocławiu pojawi się świąteczny tramwaj. Św. Mikołaj rozda grzecznym upominki
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
Popularne
- Taco Hemingway wyprzedał (prawie) całą trasę koncertową w przedsprzedaży. Są nowe daty!
- Ralph Kaminski rozpoczyna nową erę. Po deszczu zawsze wychodzi tęcza [RELACJA]
- Mrozu rusza w "Odpowiedni moment Tour". Kiedy startuje sprzedaż biletów?
- Największe sekrety Spotify Wrapped. Czy muzykę AI uwzględniono w podsumowaniu? [WYWIAD]
- Ralph Kaminski zagrał premierowy koncert z nową płytą. Fani stali w kolejce kilka godzin [VIBEZ IN LINE]
- "KOCHAM POLSKĘ" za koncerty Mery Spolsky. Oto prawdziwe dobro narodowe [RELACJA]
- Fani Lorde czekali na jej koncert ponad dobę. Co jeszcze są w stanie zrobić dla artystki? [VIBEZ IN LINE]





