"Orlica" na wystawie w Radomiu

Na golasa przed polskim orłem. Ziobro przycisnął prokuraturę

Źródło zdjęć: © Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia"
Maja Kozłowska,
24.11.2023 10:30

Echem odbija się sprawa "Orlicy", czyli fotografii nagiej kobiety pozującej przed białym orłem na czerwonym tle. Prokuratura ma trudne zadanie: musi zdecydować, czy to znieważenie godła, czy ekspresja artystyczna.

Cofnijmy się do stycznia 2020 r. Wówczas artystyczna grupa Łódź Kaliska (która zyskała sobie niechlubną sławę wulgarnych erotomanów i aferzystów) świętowała 40-lecie swojego istnienia. Z tej okazji w Radomiu odbyła się wystawa "Czkawka" w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia", której kuratorem był Adam Rzepecki.

Kolektyw powstał przypadkowo, lecz od 1979 r. działa prężnie i niemalże w tym samym składzie. Łódź Kaliska ma na swoim koncie organizację prowokacyjnych happeningów i performance'ów. Ich znakiem charakterystycznym jest działanie antysystemowe, obalające stereotypy myślenia o sztuce.

Podczas wystawy "Czkawka" formacja zaprezentowała kontrowersyjną fotografię "Orlica", która przedstawia nagą kobietę stojącą w rozkroku na tle białego orła, za którym znajduje się czerwona kotara. Sprawę do prokuratury zgłosił prezes Obozu Wielkiej Polski Maciej Wydrych, według którego grupa dopuściła się znieważenia godła polskiego.

"Orlica" na wystawie na Węgrzech (2004 r.)
"Orlica" na wystawie na Węgrzech (2004 r.) (lodzkaliska.pl)

"Orlica" nie obraża. Ziobro zapowiada rundę drugą

Sprawa trafiła do Prokuratury Radom-Wschód, która po podjęciu śledztwa ustaliła, że do przestępstwa nie doszło. Ówczesny dyrektor artystyczny "Elektrowni" Zbigniew Belowski złożył obszerne wyjaśnienia, w których stwierdził, że praca "Orlica" przedstawia anioła, a ponadto była znana od dawna i widniała nawet na okładce "Playboya".

Prokuratura umorzyła postępowanie, lecz wtedy do akcji wkroczył minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Lider Suwerennej Polski zalecił, aby biegli ponownie przyjrzeli się sprawie i zdecydowali o prawidłowości jej zamknięcia. "Orlica" powróciła więc na tapet, a tym razem zajęła się nią Prokuratura Okręgowa w Radomiu.

Zbigniew Ziobro niepocieszony. "Orlica" oficjalnie ekspresją artystyczną

Agnieszka Borkowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Radomiu w komentarzu dla "Wyborczej" poinformowała, że "Orlica" nie znieważa godła Polski. Borkowska podkreśliła, że celem osób stojących za wykonaniem zdjęcia nie była obraza symboli narodowych.

Przestępstwo opisane w artykule 137 paragraf 1 kodeksu karnego mówi o przestępstwie umyślnym, które można popełnić tylko w zamiarze bezpośrednim. Tu zamiar nie został zrealizowany, bo twórcy nie mieli zamiaru znieważenia godła. Prokuratura uznała, że wystawienie tej fotografii nie ma znamion przestępstwa

- powiedziała Borkowska.

Decyzja radomskiej prokuratury jest prawomocna.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 16
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 253
  • emoji smutek - liczba głosów: 7
  • emoji złość - liczba głosów: 6
  • emoji kupka - liczba głosów: 17
Ziobro powinien skończyć w więzieniu....
Odpowiedz
28Zgadzam się4Nie zgadzam się
obserwator,zgłoś
Za dzień, za noc, za chwilę pan mniej niż 0 przestanie być ministrem i zacznie się zdecydowane czyszczenie prokuratury z pissoffskich pieczeniarzy i akolitów.
Odpowiedz
17Zgadzam się3Nie zgadzam się
Poaa,zgłoś
I bdb.
Odpowiedz
5Zgadzam się2Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 43