Wojtek Sawicki z Life On Wheelz idzie na noże z FAME MMA

Wojtek Sawicki jest dziennikarzem, inlfuencerem i blogerem. Wspólnie z żoną Agatą prowadzą projekt Life On Wheelz, który walczy o widoczność osób z niepełnosprawnościami w social mediach oraz w społeczeństwie. Wojtek Sawicki cierpi na dystrofię mięśni Duchenne’a - chorobę genetyczną, która prowadzi do postępującego i nieodwracalnego zaniku mięśni.

Robert Karaś to polski triathlonista oraz zawodnik FAME MMA. Sportowiec jest mistrzem świata w Ultra Triathlonie na dystansie potrójnego Ironmana (2018) i podwójnego Ironmana (2017, 2019). Triathlon jest kombinacją pływania, kolarstwa oraz biegu. Zawodnik w jak najszybszym czasie musi przepłynąć, przejechać na rowerze oraz przebiec określony dystans.

Jak przecięły się drogi lifestyle'owego blogera, który edukuje o niepełnosprawności z zawodnikiem FAME MMA i światowym rekordzistą w trójboju? Niestety, to nie żadna współpraca, która - mogłaby być naprawdę ciekawa i wartościowa.

Robert Karaś jest obecnie w trakcie wyzwania: bierze udział w triathlonie na długości 10 x IRONMAN. Pojedynczy IRONMAN w trójboju oznacza 3,8 km pływania, 180 km jazdy na rowerze i 42 km biegu. Podczas 10-krotności IRONMANA zawodnik FAME MMA musi zatem przepłynąć ~38 km, przejechać na rowerze ~1800 km i przebiec ~420 km. Polak jest liderem w konkurencji.

Robi wrażenie? To mało powiedziane.

Nie zgadza się z tym jednak Wojtek Sawicki z Life On Wheelz. Influencer napisał naprawdę niesmacznego tweeta, w którym umniejsza osiągnięciom Roberta Karasia, Juranda Czabańskiego oraz Rafała Godzwona. Cała trójka Polaków znajduje się na szczycie stawki w trwającym IRONMANIE.

Narracja Sawickiego we wpisie jest z kolei jak: Taaa? To świetnie. A tak naprawdę: nikogo.

Do wpisu Wojtka Sawickiego z Life On Wheelz odniosło się FAME MMA. Federacja kulturalnie wypunktowała krzywdzącą narrację blogera, który do tej pory nie skomentował sprawy.

Robert Karasiowi zostało już "tylko" 70 okrążeń do pokonania całego dystansu triathlonu w wersji 10 x IRONMAN. Pokonał już ponad 300 km, a wcześniej ukończył etap rowerowy i wodny.