Marcoń starł się z Szeligą

Dymy za kulisami Fame MMA. Marcoń starł się z Szeligą

Źródło zdjęć: © MMA-bądź na bieżąco / YouTube
Konrad SiwikKonrad Siwik,28.11.2023 11:15

Natan Marcoń ewidentnie ma problem z Piotrem Szeligą. Najpierw podczas wczorajszego F2F wbił do studia, aferząc do Szeligi. To mu nie wystarczyło, bo na backstage’u jeszcze bardziej poddymił.

Na najbliższym Fame MMA, 9 grudnia, zobaczymy walki Piotra Szeligi z Patrykiem Bandurskim "Bandurą" oraz Natana Marconia z Jakubem Maślanką "Maślaną". Nie przeszkadza to jednak Bogowi Estetyki w startowaniu do Szeligi. Ten podczas poniedziałkowego F2F najpierw wbił do studia, aferząc do cudzego przeciwnika. Skończyło się na tym, że został wyprowadzony przez ochroniarzy.

Marcoń w ostatnim czasie daje swoim fanom prawdziwy popis freak fightowych umiejętności. W końcu nie zawsze chodzi o bycie w lepszej formie fizycznej niż przeciwnik. Czasem prawdziwym wygranym jest ten, kto zrobi wokół siebie największe zamieszanie. Natan z pewnością jest w tym liderem.

Natan Marcoń rozkręca aferę z Piotrem Szeligą

Za kulisami F2F, gdzie nie było kamer Fame, Marcoń próbował zaatakować Szeligę. Najpierw rzucił w jego stronę szklanką z wodą. Szeliga chciał odpowiedzieć za pomocą rośliny doniczkowej, ale został powstrzymany przez ochroniarzy.

trwa ładowanie posta...

W międzyczasie Nikola Milanovic (ochroniarz) sprowadził Natana na ziemię. Ten jednak na czworaka doturlał się do puszki z energetykiem i cisnął nią w stronę Szeligi. Przy okazji zawodnicy wymienili się kilkoma epitetami i na tym skończyło się ich starcie.

DYMY NA BACKSTAGE NATANA I SZELIGI! *całe nagranie!* WYRZUCONY ZE STUDIA!

Możemy tylko przypuszczać, że któraś z kolejnych gal przyniesie nam prawdziwy pojedynek między Bogiem Estetyki a Szeligą. No, chyba że z Marconia wyjdzie pierzasta gęś.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0