Krukowate w Warszawie padają na wirusa Zachodniego Nilu

Wirusolog o doniesieniach z Warszawy. Ptaki zabija wirus Zachodniego Nilu

Źródło zdjęć: © @canva
Marta Grzeszczuk,
13.08.2024 21:40

Główny Inspektor Sanitarny i Główny Lekarz Weterynarii wydali oświadczenie o obecności wirusa Zachodniego Nilu w ciałach krukowatych, które padają w Warszawie. Lekarz wirusolog odpowiedział na pytania zaniepokojonych internautów.

Od połowy lipca w Warszawie zaniepokojenie wzbudzały martwe ptaki z rodziny krukowatych. Podejrzewano m.in., że mogły zatruć się w wyniku wysypania nieodpowiedniej trutki na szczury. 13 lipca Główny Inspektor Sanitarny i Główny Lekarz Weterynarii wydali wspólny komunikat, w którym poinformowali, że u martwych ptaków wykryto obecność materiału genetycznego wirusa Gorączki Zachodniego Nilu (WNV-West Nile virus).

Wirusolog odpowiedział na pytania o wirus Zachodniego Nilu

Informację na ten temat opublikował na swoim Instagramie wirusolog dr Tomasz Dzieciątkowski. Lekarz i popularyzator nauki odpowiadał też na pytania zaniepokojonych obserwatorek i obserwatorów. Na pytanie: "Nie roznosi się przypadkiem również przez ukąszenie komara?" dr Dzieciątkowski odpisał: "Wyłącznym sposobem przenoszenia się WNV są ukąszenia owadów, przede wszystkim komarów. Ptaki stanowią zaś podstawowy rezerwuar wirusa w środowisku".

trwa ładowanie posta...

Kolejna obserwatorka zapytała czy narażone są wszystkie ptaki. Dr Dzieciątkowski wyjaśnił: "Różne gatunki mają różną podatność. Ptaki wróblowate chorują słabo; najwięcej zgonów notuje się wśród krukowatych i ptaków drapieżnych". Inna osoba martwiła się o swojego kota. Wirusolog wytłumaczył, że zagrożenie jest większe dla ludzi, a ze zwierząt najbardziej narażone są konie.

Inna komentująca chciała wiedzieć: "I pytanie jak zwalczać? Opryski przeciw komarom?". Dr Dzieciątkowski odpowiedział: "Nie ma możliwości zwalczenia rezerwuaru wirusa jakim są ptaki. Opryski przeciwko komarom to droga impreza. Pozostaje nieswoista profilaktyka indywidualna". W praktyce oznacza to chronienie się przed ugryzieniami owadów za pomocą repelentów i odzieży z długimi nogawkami i rękawami, zwłaszcza wieczorem.

Jakie są objawy gorączki Zachodniego Nilu?

Instytut John Hopkines Medicine informuje na swoje stronie internetowej, że nie ma specyficznego leczenia chorób wywołanych wirusem Zachodniego Nilu. Nie ma też przeciw niemu szczepionki. U 80 proc. osób zakażenie przebiega bezobjawowo. U 20 proc. pojawiają się trwające przez 3 - 6 dni objawy takie jak bóle głowy, bóle mięśniowe, osłabienie, wysypka skórna na tułowiu i kończynach górnych bez świądu, powiększenie węzłów chłonnych, rzadziej nudności i wymioty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czarek Czaruje o walce z SZALONYM REPORTEREM, SEQUENTO, CLOUTMMA, ILUZJI i BIZNESIE

Szczególne zaniepokojenie powinno budzić silne bóle głowy, wysoka gorączka, sztywność karku, zaburzenia orientacji czy nadwrażliwość na światło. Te objawy ze strony układu nerwowego mogą świadczyć o rozwinięciu się zapalenia mózgu lub opon mózgowo-rdzeniowych. To rzadki przebieg zakażenia WNV, występuje u jednej na około 150 osób. Na pytanie czy wirus WNV może występować też na innych terenach w Polsce dr Dzieciątkowski odpowiedział: "Nie badano tego. Natomiast nie widzę powodu, dla którego ptaki na Mazowszu miałyby być pod tym względem wyjątkowe".

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0