Wardęga boi się Boxdela? "Spałem, a obok mnie siekiera"
Konflikt na linii Boxdel - Sylwester Wardęga stale się zaostrza. "Leśny druid", jak bywa nazywany Sylwester, wyciąga na światło dzienne niewygodne fakty dotyczące Pandora Gate, tym samym narażając się na potencjalne zagrożenie. Wardęga wprost mówi, że boi się o swoje życie.
Wszyscy, którzy myśleli, że Pandora Gate zakończy się wraz z ostatnim filmem Konopskiego, byli w ogromnym błędzie. W czasie, w którym Sylwester Wardęga odsunął się w cień mediów społecznościowych, influencer współpracował z policją oraz prokuraturą, które ze względu na groźby ze strony Boxdela nadały Wardędze status pokrzywdzonego. W praktyce oznacza to, że Druid ma dostęp do wszystkich materiałów dowodowych, w tym nagrań i notatek z przesłuchań. Sprawa jest rozwojowa i w przyszłości na pewno wypłyną kolejne sensacyjne informacje.
Podobne
- Kolejne nagrania Wardęgi. "Żałuję, że nie zarejestrowałem więcej"
- Prawnik o sytuacji Boxdela: "Ma większe problemy, niż mu się wydaje"
- Szalony Reporter apeluje do Sylwestra Wardęgi. Sprawa jest poważna
- Poważne problemy Sylwestra Wardęgi. Będzie oglądał świat zza krat?
- Kryzys wizerunkowy Wardęgi. Przyćmił Pandora Gate?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michu M4K: Zaczynam batalie sądową. "Utopiłem miliony, grożono mi"
Sylwester Wardęga boi się o własne życie?
Nagrania udostępniane przez Sylwestra Wardęgę jeżą włosy na karku. W jednym z nich Boxdel wprost mówi o "wyeliminowaniu" Wardęgi: - Muszę zbudować budżet na ciebie, bo zabicie Sylwka nie kosztuje 30 mln.
Słowa te padły prosto w twarz Wardęgi. Zaskoczony influencer zapytał, ile może kosztować jego likwidacja. Boxdel bez wahania odpowiedział: - Pięć dych (50 tys. zł). - Nic więc dziwnego, że Sylwester Wardęga boi się o swoje życie. Podczas jednej z ostatnich transmisji live influencer powiedział:
- Boxdel, on doskonale wiedział, że ja się bardzo boję, po tym, jak mnie zastraszał na początku Pandory. (...) Ja mu wielokrotnie mówiłem, że spałem, a obok mnie siekiera była, żeby w razie czego cokolwiek mieć, no bo nie miałem nic innego, bo nie mam pozwolenia na broń ani nic takiego. Wiedziałem, że te osoby, o których mówił Boxdel, są zdolne do różnych rzeczy. Mi to bardzo wpłynęło na psychikę - powiedział Wardęga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
wardega o tym jak byl zastraszany przez boxdela,, spalem z siekierą obok,,
Sylwester Wardęga boi się widzów?
Influencer przyznał, że przez słowa Boxdela boi się nocnych spotkań, przez co bywa opryskliwy dla widzów, którzy podchodzą do niego wieczorem w parku. Sylwester Wardęga podkreślił, że trzyma ludzi na dystans, ponieważ nie wie, kto stoi po drugiej stronie, ani czy nie jest kimś nasłanym przez Boxdela. Influencer dodał, że sytuacja oddziałuje także na jego pracowników, którzy również zaczęli się bać o swoje życie i zdrowie.
Popularne
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Ohydne nagranie z backstage'u. Skolim broni Luxona
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Takefun zdradza, ile Budda miał zarobić na loterii. Kwota wbija w fotel
- Tiktoker utknął w korku. Wszystko przez Marsz Furasów
- Jak wygląda backstage u Skolima? Obrzydliwy film krąży po internecie