Rozpoczął się proces Marcelo Zammenhoffa

"Wagina polska" w sądzie. Rozpoczął się proces Marcelo Zammenhoffa

Źródło zdjęć: © @Kontekty Kongres, Canva
Marta Grzeszczuk,
28.04.2023 13:15

W łódzkim sądzie rozpoczął się 27 kwietnia proces Marcelo Zammenhoffa. Artysta na wystawie fotografii w 2021 r. zestawił zdjęcia nagich narządów rodnych kobiet wizerunkami m.in. Jana Pawła II, Maryi, Tuska i braci Kaczyńskich.

18 czerwca 2021 r. na wystawie Piotra Wygachiewicza w łódzkiej Galerii Off zjawiła się policja. Funkcjonariusze zarekwirowali kilkanaście prac, głównie z fotograficznej serii "Wagina polska". Zostały zabezpieczone jako dowody w śledztwie przeciwko artyście. W styczniu 2023 r. pisaliśmy o zakończeniu śledztwa w tej sprawie.

Piotr Wygachiewicz, który tworzy pod pseudonimem Marcelo Zammenhoff, nie ukrywa, że ta seria była intencjonalnie prowokacyjna. Zanim została aresztowana w Łodzi, wystawiał ją już we Wrocławiu i w Lanckoronie. W Łodzi zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła prawicowa działaczka Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, która jest również oskarżycielem posiłkowym w sprawie.

"Wagina polska" miała prowokować

Do zdjęć, które wzbudziły kontrowersje, pozowały artyście koleżanki. Cytowany przez portal ksiazki.wp.pl Zammenhoff podkreślał, że kobiety miały też udział w decydowaniu o tym, jakie przedmioty znajdą się na fotografiach. Artyście niewątpliwe udało się wywołać tą serią zamierzoną prowokację.

Jak powiedział portalowi ksiazki.wp.pl Wygachiewicz, te zdjęcia to jego "wypowiedź na temat polskiego kołtuństwa". Sądzę, że otwartym tematem pozostaje pytanie czy używanie nagiego kobiecego ciała od pasa w dół jako narzędzia prowokacji jest jakoś szczególnie postępowe. Podobnie jak błędne używanie określenia "wagina", czyli pochwa, do opisania zdjęć sromów.

Zammenhoff będzie odpowiadać m.in. za naruszenie Art. 196 Kodeksu Karnego, czyli za obrazę uczuć religijnych. Podobne przepisy obowiązują w kilkunastu europejskich krajach m.in. w Austrii, Finlandii, Hiszpanii, w Niemczech i we Włoszech. Wszędzie jest dyskutowane ich przystawanie do współczesności. Zwłaszcza ograniczanie ekspresji artystycznej "uczuciami religijnymi" wydaje się archaiczne.

Odkryj magię nie tylko otrzymywania, ale również dawania
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 3
Artur,zgłoś
Dosyć kultu katolickiego, cofania Polski i Polaków do średniowiecza, wagina z punktu widzenia artystycznego jest piękna, i czy katolicy tego chcą czy nie Maryja również ja miała. Mnie osobiście obrażają krzyże w urzędach z wizerunkiem cierpiącego człowieka Jezusa, trzeba mieć świadomość ze Polacy to nie owce, nie wszyscy jesteśmy katolikami.
Odpowiedz
1Zgadzam się0Nie zgadzam się
Polski kołtun,zgłoś
Jest wręcz przeciwnie. To nie ograniczanie ekspresji artystycznej uczuciami religijnymi (nie ma potrzeby stosowania cudzysłowu) wydaje się archaiczne, ale to ekspresja artystyczna wykorzystująca uczucia religijne jest antyartystyczna, niekulturalna, a wręcz prostacka. Problem nie jest z polskim kołtuństwem. Koń jaki jest, każdy widzi. Każdy wie, jakie jest polskie społeczeństwo. I kołtuństwem jest takie prowokacyjne wciskanie na siłę nowomody.
Odpowiedz
3Zgadzam się1Nie zgadzam się