Urealnią się ceny wynajmu mieszkań? W Warszawie wyhamowały
Po raz pierwszy od bardzo długiego czasu ceny wynajmu mieszkań w Warszawie gwałtownie wyhamowały. Ekspertki wyjaśniły przyczyny i orzekły, czy ta tendencja się utrzyma.
Ceny wynajmu mieszkań w Polsce podwoiły się w ciągu ostatnich czterech lat. Oczywiście takiej dynamiki zmian nie odnotowały zarobki, a dodatkowo wysoka inflacja przyczyniła się do skurczenia portfeli Polek i Polaków. Ta sytuacja jest szczególnie trudna dla młodych ludzi. Niektórzy z nich musieli zrezygnować z wyjazdu na studia przez zaporowe ceny wynajmu, coraz więcej młodych dorosłych nie ma możliwości wyprowadzić się z domu rodzinnego.
Podobne
- Polaków nie stać na wynajęcie dużego mieszkania. Jest najdroższe w EU
- Lewica ma pomysł na więcej mieszkań. "W tym też będziemy skuteczni"
- Ceny mieszkań mają rosnąć? Szokujące słowa wiceministra
- "Dziki wschód" na polskim rynku nieruchomości. Dlaczego nie mamy regulacji? [OPINIA]
- Rząd zapowiedział większą ochronę najemców. Co się zmieni?
Spadły ceny wynajmu mieszkania w Warszawie
Raport opublikowany przez portal Otodom pokazał coś, co jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się niemożliwe. Ceny wynajmu mieszkań w Warszawie we wrześniu 2024 r. spadły. Analityczka portalu Milena Chełchowska wyjaśniła przyczyny, które złożyły się na wyhamowanie cen, które przez ostatnie lata rosły bez opamiętania. Ekspertka zaznaczyła, że godny uwagi jest zwłaszcza fakt, że obniżka cen nastąpiła we wrześniu, gdy wielu studentów i studentek szuka jeszcze nieruchomości do wynajęcia.
Chełchowska wyjaśniła, że wyhamowanie cen jest spowodowane zwiększeniem podaży mieszkań. Część z dotychczas wynajmowanych zwolnili beneficjenci programu kredyt 2 proc., którzy przeprowadzili się do zakupionych lokali. Dla portalu wyborcza.pl sytuację na rynku osób inwestujących w mieszkania na wynajem skomentowała Hanna Milewska-Wilk, ekspertka z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów. Stwierdziła: "Na rynek wchodzą właśnie mieszkania z rynku pierwotnego, kupione inwestycyjnie dwa, trzy lata temu w pandemii i po inwazji Rosji na Ukrainę, kiedy wydawało się, że ceny najmu będą tylko rosnąć".
Milewska-Wilk podkreśliła: "Z moich rozmów z deweloperami wynika, że w Warszawie ok. 20 proc. kupowanych mieszkań, a w centralnych dzielnicach nawet 30 proc., to były właśnie takie inwestycje pod wynajem. Rynek jest nasycony". Zdaniem ekspertki obecne zatrzymanie cen wynajmu świadczy o uzdrawianiu się rynku. Podsumowała: "Jeżeli wszystkie nasze oszczędności pakujemy w nieruchomości na wynajem, to ten system nie ma prawa się utrzymać. Mieszkań pod wynajem na rynku będzie po prostu za dużo. Jeżeli ktoś myśli, że inwestując w dwie kawalerki, zostanie rentierem i oszczędzi na emeryturę, to jest w błędzie".
Na rynek wynajmu mogą trafić też mieszkania, na których sprzedaż spekulanci liczyli w ramach kredytu 0 proc. Dymisja wiceministra Jacka Tomczaka po ujawnieniu przez Wirtualną Polskę jego jednoznacznych powiązań z lobby deweloperskim może świadczyć o tym, że rząd zdaje sobie sprawę, że nie ma możliwości przekonania społeczeństwa, że ten program byłby korzystny dla kogokolwiek poza deweloperami i bankami. Spekulanci, którzy rezerwowali u deweloperów mieszkania, licząc, że sprzedadzą je z zyskiem po wejściu programu, mogą mocno się rozczarować.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos