TVP przeprosi i zapłaci? Przegrała sprawę z Fundacją Otwartego Dialogu
Zapadł wyrok w sprawie, którą Fundacja Otwartego Dialogu i związane z nią osoby wniosły przeciwko TVP. Sąd wydał orzeczenie na ich korzyść.
Prezeska Fundacji Otwarty Dialog (FOD) Ludymyla Kozlovska poinformowała na Facebooku, że zapadł wyrok w sprawie Fundacji, jej samej i męża aktywistki Bartosza Kramka. Sąd Okręgowy w Warszawie 13 czerwca wydał orzeczenie w sprawie, którą wytoczyli TVP o naruszenie dóbr osobistych.
Podobne
- "Przypadkowe" gwiazdy TVP. Plejada "spontanicznych" komentatorów rośnie
- Joanna Kurska pozywa TVP. Domaga się przeprosin
- Janusz Korwin-Mikke wyszedł z szafy. Porównuje pedofilię i zoofilię
- Manipulacje i hipokryzja prawicowych mediów. Jak to wygląda? [OPINIA]
- Jaszczur uderzył dziennikarza. "Polityka to nie konferencja freakfightowa"
TVP została pozwana przez Fundację w 2019 r. Materiałem dowodowym było 37 materiałów opublikowanych w telewizji i na jej stronach internetowych, które ukazywały się od 2017 r. To wtedy FOD, która zajmuje się ochroną praw człowieka, demokracji i praworządności na obszarze postsowieckim, zaczęła działać w obronie niezawisłości polskich sądów.
W materiałach wyemitowanych przez TVP Fundacja, Kozlovska i Karmek byli oskarżani m.in. o "finansowanie działalności z rosyjskich pieniędzy, próbę wywołania 'krwawego Majdanu w Polsce', pranie brudnych pieniędzy oligarchów, pracę dla służb specjalnych Rosji, Brukseli, Niemiec i Sorosa przeciwko polskim władzom".
Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł o winie TVP
Sąd zawyrokował, że dobra osobiste wszystkich pozywających zostały naruszone, a telewizja musi zamieścić przeprosiny zarówno w "Wiadomościach", jak i w internecie. Przyznał też zadośćuczynienia. Po prawie 60 tys. zł dla Fundacji, Kozlovskiej i Kramka i 20 tys. dla należącej do tego ostatniego firmy Silk Road Biuro Analiz i Informacji.
Treść oświadczenia musi zawierać, że TVP "przeprasza panią Ludmiłę Kozłowską, pana Bartosza Kramka oraz Fundację Otwarty Dialog za naruszenie ich dóbr osobistych, w szczególności dobrego imienia, w tym reputacji i dobrej sławy, a także prawa do ochrony wizerunku w postaci znaku symbolizującego Fundację, poprzez rozpowszechnianie krzywdzących i nieprawdziwych informacji w licznych publikacjach i materiałach filmowych znajdujących się na wydawanym przez TVP serwisie www.wiadomosci.tvp.pl".
Wyrok nie jest prawomocny. Centrum Informacji TVP poinformowało, że czeka na pisemne uzasadnienie wyroku. Gdy sąd je wyda telewizja będzie miała maksymalnie trzy tygodnie na wniesienie apelacji.
Źródło: wirtualnemedia.pl
Popularne
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- "Best feeling, pozdro z fanem". O co chodzi w tym trendzie?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Polska górą. Nowy slang podbija internet. "Just turned 19 in Poland". O co chodzi?