Tęczowa flaga obok godła w Sejmie. Furia w komentarzach
Na sejmowym spotkaniu polityków Zespołu do Spraw Równouprawnienia Społeczności LGBT+ z przedstawicielami Bundestagu zawisła tęczowa flaga. Odpowiedzi na post polityka są w większości żenujące.
Tweeta zamieścił 1 czerwca poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. W Sejmie spotkał się tego dnia Parlamentarny Zespołu do spraw Równouprawnienia Społeczności LGBT+ z przedstawicielami parlamentu Niemiec. Mimo że tęczowa flaga jest w temacie spotkania i w dniu rozpoczęcia miesiąca dumy LGBTQ+ jak najbardziej na miejscu, post wywołał głównie negatywne komentarze.
Podobne
- Oskar Szafarowicz apeluje: #AniJednejWięcej. Zmienił poglądy?
- Jak nie robić tęczowego marketingu. Kpina z (braku) praw osób LGBT+
- "Osoby uczniowskie" zniknęły. Kancelaria Premiera ugięła się pod ciężarem hejtu?
- Janusz Korwin-Mikke: "Prawicowi homosie" jak "prawicowi nekrofile". Między nimi zero różnic
- "Kontrowersyjny" billboard w Gdyni. Słychać kwik homofobów
Komentarze nie zaskakują. Mamy klasyczną gamę: od doskonałych rad, czym innym powinni zajmować się dziś politycy, po wulgarne obelgi. Nie będziemy ich cytować, zwłaszcza dzisiaj. Przypomnimy tylko, że w każdej sytuacji warto pamiętać, że nabuzowane emocjami komentarze są bardziej informacją o komentującym, niż o przedmiocie komentarzy.
Twitter jest oczywiście specyficznym miejscem. To na tym portalu najłatwiej spotkać rzesze osób, które potrzebują upublicznić swoje frustracje i targające nimi negatywne emocje. Anonimowość, brak weryfikacji i moderacji przyciągają osoby, które potrzebują poczuć się lepiej, ubliżając innym.
Można spekulować, czy jest to też np. kwestia pokoleniowa. TikTok, którego użytkownicy są dużo młodsi i świadomi zagadnień związanych ze zdrowiem psychicznym, wydaje się być mniej problematyczną platformą. To znaczy, w kwestii zrównoważenia emocjonalnego użytkowników, aplikacja ma też oczywiście swoje wady i zagrożenia.
Dlaczego potrzebujemy tęczowych flag?
Można też się zastanawiać, dlaczego tak intensywnie emocjonujemy się w Polsce kwestią praw osób LGBTQ+. Paradoksalnie, to pytanie nie do tej mniejszości, a do rządzącej w Sejmie większości. To Zjednoczona Prawica instrumentalnie posłużyła się osobami LGBTQ+, rozpętując na nie nagonkę przed wyborami parlamentarnymi w 2019 r.
Między innymi dlatego potrzebujemy Pride. Dla przeciwwagi do cynicznie sączonej przez media publiczne propagandy. Dla pokazania i poczucia, że osób wspierających społeczność LGBTQ+ jest więcej i że również w Polsce ta mniejszość już niedługo będzie czuła się spokojnie i bezpiecznie. Jak w normalnym europejskim kraju w XXI w.
Według sondażu Ipsos z 2022 r. 82 proc. Polek i Polaków w wieku 18-29 lat popiera prawo par jednopłciowych do formalnych związków. Z czego 46 proc. jest za równością małżeńską. Nawet na nieszczęsnym Twitterze post posła Śmiszka ma więcej lajków niż negatywnych komentarzy.
Popularne
- "Czy są tu jakieś sexy c*pki". Ile kosztuje merch Fagaty?
- Nowe seriale 2025. Co obejrzeć jesienią? [LISTA PREMIER]
- "Pij Wojanka" to prawdziwy hit. Internauci grzmią: "promowanie picia alkoholu"
- Ola Jasianek zwolniona z pracy. Ekspertka ocenia sprawę
- Łatwogang szykuje się na collab Edem Sheeranem. Będą śpiewać po polsku?
- Nowy najlepszy festiwal w Polsce? TOP momenty BitterSweet Festival
- Jak brzmi matcha rap? Koniecznie dodaj tych artystów do daily plejki
- Dorośli w Chinach ssą smoczki? Ortodonci i psychologowie biją na alarm
- "Obcy: Ziemia" to krzyk zachwytu czy porażki? Odcinek 1 [RECENZJA]