"Kontrowersyjny" billboard w Gdyni. Słychać kwik homofobów

W czerwcu, czyli Miesiącu Dumy Osób LGBT, szczególnie widać sojusznictwo w społeczeństwie. Firmy zmieniają zdjęcia profilowe na tęczowe, ukazują się produkty z kolorowymi motywami, a niektóre marki decydują się na przekazanie części zysków na fundacje wspierające osoby queerowe. Dedykowane reklamy, wydarzenia itp. - to część czerwcowego krajobrazu (oby nie dotknięta pinkwashingiem), jako że społeczność LGBT świętują swoją widoczność.

Spory szum zrobił billboard, który stanął w Gdyni. Baner jest zupełnie zwykły: na białym tle czarnymi literami wypisano jedno hasło. Jeden z użytkowników platformy X zapotsował go na profilu, a w komentarzach wybuchła prawdziwa burza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Billboard nie jest trudny do interpretacji. Hasło głosi: "lepiej mieć dwóch tatusiów niż jednego - homofoba". Kłamstwa w tym nie ma. Wpis 19-letniego Krzysztofa Wrońskiego doczekał się bardzo gorących reakcji innych internautów, jednak większość z nich atakuje chłopaka. Na X wylała się fala homofobicznych komentarzy.

"Za robotę się weź nierobie jeden. Stanąłeś na jeden dzień do betoniarki, to by ci p*dalstwo wyszło z głowy" - komentuje Łukasz MTB. "Lepiej nie normalizować zachowań, które są poza normami przyjętymi przez społeczeństwo i nie tylko i nie wpajać od młodego, że bycie homo jest normalne" - dodaje godOlson. "Zmień dilera" - radzi DedekPl4.

Ten wycinek Polaków zdecydowanie nie odzwierciedla poglądów, jakie ma większość społeczeństwa. Warto podkreślić, że 62,6 proc. ankietowanych Polaków w sondzie "Rzeczpospolitej" opowiedziało się za legalizacją związków partnerskich.