Janusz Korwin-Mikke: "Prawicowi homosie" jak "prawicowi nekrofile". Między nimi zero różnic
Janusz Krowin-Mikke porównuje osoby homoseksualne do dewiantów seksualnych. Biedroniowi i Śmiszkowi zarzuca impotencję.
Janusz Korwin-Mikke najwyraźniej bardzo przeżył zakaz wjazdu do Wielkiej Brytanii. 16 czerwca Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował, że politykowi odmówiono wstępu do kraju z powodu ekstremistycznych i nieprzyzwoitych poglądów.
Podobne
- Korwin-Mikke chciał wykładać o wieku zgody. Uczelnia zareagowała
- Janusz Korwin-Mikke wyszedł z szafy. Porównuje pedofilię i zoofilię
- Janusz Korwin-Mikke z zarzutami. Tym razem się nie wywinął
- Janusz Korwin-Mikke przegrał z Kariną Bosak. "Kobiety nie powinny mieć prawa głosu"
- Konflikty w Konfederacji. Janusz Korwin-Mikke odsunięty
JKM zaskoczył więc w weekend wzmożoną aktywnością na social mediach, a przede wszystkim liczbą tweetów, które gdyby zostały napisane przez kogokolwiek innego, od razu zostałyby uznane za bait.
Janusz Korwin-Mikke: "nie ma prawicowych gejów"
Kamil Starczyk opublikował wpis, w którym wyjaśnił, że jako prawicowy gej nie uczestniczył w warszawskim Marszu Równości. Słynna karta "kolegi geja, który nie chodzi na parady" okazała się prawdziwa, jednak mężczyzna i tak został wyjaśniony przez Janusza Korwina-Mikke.
Polityk tłumaczy, że nie istnieją "prawicowi (tfu!) geje". Wyjaśnił, że są "sympatyczni prawicowi homosie", przy czym dodaje, że to takie same osoby, jak prawicowi zoofile, nekrofile, onaniści itd. Całe szczęście, że tej wyliczance (prawdopodobnie nauczony na błędach) pominął pedofili. Co według JKM łączy te wszystkie grupy? Otóż nie obnoszą się one swoim życiem osobistym.
Janusz Korwin-Mikke walczy z "gadaniem o homoseksualizmie"
Polityk Konfederacji popłynął jeszcze bardziej, szokując stwierdzeniem, że bycie osobą homoseksualną się opłaca. Cytując: "w naszym chorym społeczeństwie bycie zboczeńcem jest premiowane".
Faktycznie, prawda. Osoby homoseksualne mają dokładnie te same prawa, co osoby heteroseksualne, absolutnie nikt nie nęka ich z powodu orientacji, a jeszcze dostają dodatkowe benefity. Jest przecież Miesiąc Dumy, a o Miesiącu Heteroseksualistów nikt nie słyszał.
Dalej JKM zarzuca Robertowi Biedroniowi i Krzysztofowi Śmiszkowi impotencję i udawanie związku, z powodu problemów ze znalezieniem partnerki. Wspomina też Annę Grodzką i twierdzi, że gdyby nie jej transpłciowość, nigdy nie dostałaby się do Sejmu.
Dodaje także, że "zagraniczne ośrodki" (nie wspomina jakie) przekazują ogromne pieniądze "homo-organizacjom", więc udawanie geja się kalkuluje.
I to wszystko w jednym tweecie. Trzeba mieć talent - gdyby Janusz Korwin-Mikke występował w freak fightach, na żadnej konferencji nie wiałoby nudą.
Janusz Korwin-Mikke: Marsz Równości i koprofilia
Pozostając w temacie Marszu Równości, Janusz Korwin-Mikke nadzwyczaj ostro skomentował udział w wydarzeniu Marka Brzezinskiego - ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce.
Najpierw stwierdził, że dyplomata "nurza amerykańską flagę w gównie", po czym dodał, że odczuwa do niego obrzydzenie, tak jakby podawał rękę koprofilowi (osobie, która odczuwa satysfakcję seksualną ze spożywania i kontaktu z kałem swoim lub partnera).
Ciekawe, czy odnosi się to jedynie do Marka Brzezinskiego, czy może dotyczy wszystkich uczestników Marszu? Kolejne pytanie - jak punktują użytkownicy Twittera - brzmi, ile osób odczuwa podobne obrzydzenie do Janusza Korwina-Mikke?
Po jego ostatnich wpisach, ten odsetek może się znacząco podnieść.
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos