Jaką przewagę mają szkoły niepubliczne?

Te szkoły nie podlegają wytycznym MEN. Czy prace domowe zwiększą ich przewagę?

Źródło zdjęć: © canva
Marta Grzeszczuk,
05.04.2024 16:36

Rozporządzenie MEN o zniesieniu prac domowych na ocenę w szkołach podstawowych nie obejmuje szkół społecznych i prywatnych. Dlaczego ich uczniowie i uczennice maja lepsze wyniki w nauce?

Obowiązujące od początku kwietnia rozporządzenie Ministerstwa Edukacji Narodowej o zniesieniu zadawania prac domowych w szkołach podstawowych budzi duże emocje. Kolejnym wątkiem, który wypłynął wraz z opublikowaniem na stronie MEN instrukcji dla nauczycielek i nauczycieli do poruszania się w nowej rzeczywistości, jest fakt, że nowe reguły dotyczą tylko szkół publicznych.

Czy szkoły niepubliczne będą zadawać do domu?

O tym, że może doprowadzić to do rozwarstwienia w systemie edukacji, alarmowała na portalu X Iga Kazimierczyk, pedagożka i prezeska fundacji Przestrzeń dla edukacji. Czy rzeczywiście możliwość zadawania prac domowych na ocenę w prywatnych i społecznych szkołach da im nieuczciwą przewagę? Niekoniecznie.

trwa ładowanie posta...

W komentarzach pojawiła się odpowiedź osoby, której dziecko uczęszcza do takiej podstawówki: "Mój syn wczoraj ze swojej prywatnej szkoły przyniósł informacje, że nie wolno mieć już zadań domowych - nie żeby je kiedykolwiek mieli, bo szkoła od zawsze wychodziła z założenia że nauka to sprawa szkoły a dzieci po zajęciach mają czas dla siebie, jedyne co w domu to lektury". To, czy w szkole niepublicznej są, czy nie są zadawane prace domowe, różni się między placówkami.

W Polsce działa już blisko 10 tys. podstawowych szkół niepublicznych (społecznych i prywatnych), uczęszcza do nich 7 proc. uczniów i uczennic. W artykule na wyborcza.biz wypowiadały się dyrektorki i dyrektorzy tych placówek, informując o tym, że zainteresowanie nauką w ich placówkach wśród rodziców jest z roku na rok coraz większe.

Jaką przewagę mają szkoły niepubliczne?

Jeśli chodzi o same uczennice i uczniów, z którymi również rozmawiała autorka tekstu, główną korzyścią, jaką najmłodsi widzą w edukacji niepublicznej, są mniejsze klasy. Zazwyczaj nie przekraczają 18 osób. Dają one większe szanse na indywidualne podejście do każdego ucznia czy uczennicy oraz poczucie, że nie jest się jedną z wielu anonimowych twarzy w tłumie. Łatwiej też w mniejszym gronie eliminować zachowania takie jak bullying.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI

W rankingu szkół podstawowych sporządzonym przez portal waszaedukacja.pl na podstawie wyników edukacyjnych (egzaminu ósmoklasisty i udziałów uczennic i uczniów w olimpiadach wiedzy) w pierwszej dziesiątce jest osiem placówek niepublicznych. Uczniowie i uczennice w rozmowie z "Wyborczą" wspomiają, że wysokie wyniki są nie tylko efektem rozwijania potencjału młodych ludzi. W jakiejś części są także wynikiem praktyki polegającej na przenoszeniu osób nieradzących sobie z wysokimi wymaganiami do innych placówek.

Źródło: wyborcza.biz, waszaedukacja.pl

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0