"Młodzież" protestuje przed szkołą. W rękach mają różańce i polskie flagi
Przed Zespołem Szkół Technicznych w Mielcu odbył się protest przeciwko zmianom w systemie edukacji. 2 września placówkę odwiedziła ministra edukacji Barbara Nowacka. Powitał ją widok niezadowolonych seniorów.
Jeśli Barbara Nowacka myślała, że przejęcie Ministerstwa Edukacji i Nauki po Przemysławie Czarnku będzie bułką z masłem, to srogo się myliła. Nie wszystkie jej nowe zarządzenia spotykają się z entuzjazmem społeczeństwa, a sporo z nich okazało się mocno kontrowersyjne. Rezygnacja z prac domowych nie została wcale przyjęta tak gładko, jak można by się tego spodziewać, podobnie zresztą jak odchudzenie podstawy programowej i zmiany w liście lektur.
Projektem Ministerstwa Edukacji, który wśród społeczeństwa budzi największe emocje jest jednak zmniejszenie liczby religii w szkołach. Przypomnijmy, że w "100 konkretach na 100 dni" pojawił się zapis o tym, że oceny z religii nie będą wliczać się do średniej na świadectwie, a ponadto lekcje będą mogły być tylko na pierwszej lub ostatniej lekcji.
Aktualnie sytuacja wygląda tak, że państwo funduje jedną godzinę religii - czy w szkołach będą dwie, zależy od gminy i tego, czy będzie finansować nauczanie katechezy. Mieszkańcy Mielca postanowili stanowczo zaprotestować przeciwko temu down-sizingowi. W dzień wizyty ministry Nowackiej podczas Ogólnopolskiej Inauguracji Roku Szkolnego 2024/2025 w Zespole Szkół Technicznych, zebrali się pod placówką uzbrojeni w różańce i transparenty. Zaskakujące - aktywiści składali się z uczniów, którzy do szkoły chodzili dobre 30-40 lat temu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"
Flagi Polski, różańce i transparenty. Tak strajkowali w Mielcu
"My chcemy Boga w książce, w szkole" - czytamy napis na gigantycznym transparencie ściskanym przez uczestników protestu. Średnia wieku na zgromadzeniu to na oko 60 lat. Uczniów na tej pikiecie ze świecą szukać. Łatwo za to dostrzec plakaty godzące bezpośrednio (oczywiście) w Donalda Tuska. Oprócz tego widnieje tam inny baner, mrożący krew w żyłach. "Dziś - bez szkoły. Jutro - bez dzieci. Pojutrze - bez Polski". Przerażające. Brrr.
Organizatorzy protestu zaznaczają, że chcą, aby ich głos sprzeciwu przeciwko "lewicowym zmianom" był słyszalny w całym kraju. W ich sprzeciwie chodzi przecież o dzieci. Prawda?
Popularne
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Zatrzymanie P. Diddy'ego. Co łączy rapera z Justinem Bieberem?