Tajlandia zalegalizuje małżeństwa jednopłciowe? Coraz bliżej ważnej decyzji

Związki jednopłciowe w wielu krajach w dalszym ciągu są nielegalne, a wręcz karane. Problemy związane z zawieraniem małżeństwa przez osoby LGBT spędzają sen z powiek zakochanym, którzy chcieliby uzyskać tytuł małżeństwa w świetle prawa. W Azji jedynymi krajami, które zalegalizowały związki jednopłciowe, są Tajwan oraz Izrael.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W 2004 r. w Kambodży próbowano zalegalizować małżeństwa jednopłciowe. Ostatecznie jednak mimo poparcia ze strony króla Norodom Sihanouk żadna procedura ustawodawcza nie została uruchomiona. Obecnie intensywne prace nad legalizacją małżeństw jednopłciowych trwają w Tajlandii. Ustawa zezwalająca na zawieranie związków małżeńskich przez osoby tej samej płci została przyjęta większością głosów w tajskiej Izbie Reprezentantów. Za nowym rozwiązaniem zagłosowało 400 przedstawicieli społeczeństwa, przeciwko było 10 osób.

Przegłosowana ustawa trafiła do Senatu. Jeśli senatorowie wyrażą poparcie dla małżeństw jednopłciowych, dokument trafi na biurko króla Tajlandii Maha Vajiralongkorn. Nowy projekt ustawy definiuje małżeństwo jako "partnerską relację między dwiema osobami, a nie między kobietą a mężczyzną". Dodatkowo rozporządzenie ma nadawać parom LGBT równe prawa do oszczędności podatkowych, możliwość dziedziczenia majątku oraz prawo do decydowania w sprawie leczenia partnera. Projekt ma również wyrażać zgodę na adopcję dzieci przez pary jednopłciowe.

Danuphorn Punnakanta, parlamentarzysta przewodniczący komitetowi Izby Reprezentantów ds. równości małżeńskiej, powiedział na posiedzeniu parlamentu: - Zmiana tej ustawy dotyczy wszystkich obywateli Tajlandii. To punkt wyjścia do stworzenia równości. Rozumiemy, że ta ustawa nie jest uniwersalnym lekarstwem na każdy problem, ale przynajmniej jest to pierwszy krok w kierunku równości w tajskim społeczeństwie.

Nada Chaiyajit, wykładowczyni prawa na Uniwersytecie Mae Fah Luang w Chiang Rai, powiedziała podczas posiedzenia Parlamentu: - To największe zwycięstwo. Pracowaliśmy ciężko z komisją. To nie dotyczy tylko osób LGBT, to dotyczy wszystkich. Równość.

Źródło: "The New York Times"