Tajwan zakazuje TikToka. Póki co tylko dla wybranej grupy
Pracownicy sektora publicznego na Tajwanie otrzymali zakaz korzystania z TikToka. Służby wyspiarskiego kraju obawiają się, że chińska aplikacja zagraża narodowemu bezpieczeństwu informacyjnemu.
Wpływy TikToka radykalnie zmalały na Tajwanie. Tamtejsze Ministerstwo Cyfryzacji (Ministry of Digital Affairs - MODA) ogłosiło, że TikTok i jego chińska wersja Douyin są zakazane do instalowania przez pracowników sektora publicznego.
Podobne
- Trend na "uśmiercanie" celebrytów podbija TikToka. Setki nagrań
- Ban na TikToka. Komisja Europejska zakazuje chińskiej aplikacji
- Parlament Europejski zakazuje TikToka. To początek końca aplikacji?
- Wypij małpkę i idź na narty. Nowy trend z TikToka normalizuje alkohol na stoku
- Invisible Challenge z TikToka ofiarą hakerów. Na co uważać?
Jak podaje "Taiwan News", decyzja tajwańskich władz zapadła po tym, gdy w piątek 2 grudnia FBI wydało ostrzeżenie, że TikTok budzi obawy związane z bezpieczeństwem narodowym. Chodzi o to, że władze komunistycznych Chin rzekomo mogą manipulować algorytmem rekomendacji w aplikacji, a przez to wywierać wpływ na opinię publiczną.
Tajwan zakazuje TikToka w sektorze publicznym
Tajwański serwis "Liberty Times" zacytował tamtejszego urzędnika z ministerstwa ds. cyfrowych, który stwierdził, że TikTok i Douyin są "produktami szkodliwymi dla krajowego bezpieczeństwa informacyjnego". Z kolei Hsieh Chin-ho, tajwański ekspert ds. biznesu, stwierdził, że "TikTok jest potężnym motorem napędzającym zniszczenie Tajwanu".
To nie jest ogólnokrajowy zakaz TikToka na Tajwanie
Do ogólnokrajowego zakazu TikToka na Tajwanie jeszcze długa droga. Na razie ban dotyczy pracowników sektora publicznego. Nie mogą oni instalować chińskiej aplikacji na telefonach komórkowych, tabletach i komputerach stacjonarnych. Władze wyspiarskiego kraju nie zdecydowały, aby zakaz rozszerzyć o sektor prywatny. Zanim to nastąpi, muszą przeprowadzić ocenę legalności takiej uchwały. Resort zamierza przyjrzeć się sprawie w najbliższej przyszłości.
USA. Maryland zakazuje TikToka w sektorze publicznym
Jak podaje "CBS News", we wtorek 6 grudnia amerykański stan Maryland zakazał używania TikToka i "innych chińskich oraz rosyjskich produktów" przez pracowników agencji państwowych. Powodem decyzji ma być podejrzenie o cyberszpiegostwo, inwigilację podmiotów rządowych i niewłaściwe gromadzenie wrażliwych danych osobowych.
Rzecznik TikToka udzielił komentarza serwisowi "NBC News": "Uważamy, że obawy związane z zakazami są w dużej mierze podsycane przez dezinformację o naszej firmie. Zawsze chętnie spotykamy się z decydentami stanowymi, aby omówić nasze praktyki w zakresie prywatności i bezpieczeństwa. Jesteśmy rozczarowani, że wiele agencji państwowych, urzędów i uniwersytetów, które używały TikTok do budowania społeczności i łączenia się z wyborcami, nie będzie już miało dostępu do naszej platformy" - czytamy w oświadczeniu TikToka.
Popularne
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę