Sylwia Przybysz o sharentingu. Uważa, że trudno chronić prywatność dziecka?
Sylwia Przybysz zabrała głos w sprawie sharentingu. Influencerka utrzymuje, że każdy rodzin powinien sam podejmować tego typu decyzje. Uważa, że trudno chronić prywatność dziecka?
Sylwia Przybysz to polska piosenkarka i influencerka, która zdobyła popularność dzięki publikowaniu coverów na YouTube. Już jako nastolatka zaczęła nagrywać własne interpretacje znanych przebojów, a jej nagrania szybko przyciągnęły dużą publiczność. W kolejnych latach podpisała kontrakt płytowy i wydała kilka albumów studyjnych, takich jak "Związane oczy mam" czy "Tylko raz", które umocniły jej pozycję na młodzieżowej scenie muzycznej.
W 2022 r. Sylwia wyszła za mąż za Jana Dąbrowskiego - popularnego youtubera i prezentera telewizyjnego. Para od lat dzieliła się swoim życiem w sieci, a ich związek wzbudzał duże zainteresowanie fanów. Razem wychowują trzy córki - Polę, urodzoną w 2020 r., Nelę z 2021 r. oraz najmłodszą Jaśminę, która przyszła na świat w 2023 r.
Co to jest sharenting?
Sharenting - to słowo ostatnimi czasy przewija się wyjątkowo często w social mediach. Głównie w kontekście dramy Lil Masti i Gimpera. Youtuber niespełna dwa lata temu nagrał obszerny materiał, w którym oskarżył influencerkę, że ta monetyzuje wizerunek swojego dziecka oraz dostatecznie nie chroni prywatności córki. Aniela pozwała mężczyznę o m.in. zniesławienie, a całą sprawę wygrała.
Co to tak właściwie jest ten sharenting? To nic innego jak zjawisko, w którym rodzice lub opiekunowie regularnie publikują w internecie - zwłaszcza w mediach społecznościowych - zdjęcia, filmy i inne informacje dotyczące swoich dzieci. Słowo powstało z połączenia angielskich wyrazów share (dzielić się) i parenting (rodzicielstwo).
Sylwia Przybysz o sharentingu
W social mediach jest dużo więcej influ-rodziców, którzy decydują się pokazywać swoje dzieci publicznie. Mowa o np. Andziaks, Psycho Couple czy Sylwii Przybysz. Ostatnia z wymienionych zdradziła, co sądzi o sharentingu w wywiadzie z portalem Gazeta.pl. - To jest bardzo trudny temat. Myślę, że dlatego też bardzo kontrowersyjny, bo nawet nie chciałabym za bardzo w niego wchodzić. Myślę, że to są indywidualne decyzje, które rodzice podejmują wspólnie. Jesteśmy świadomi, jakie mogą być zagrożenia, ale też nie jesteśmy w stanie uchronić w 100 proc. tego wizerunku. Bez podawania przykładów, ale jest mnóstwo osób publicznych - nawet z Polski - które chroniły ten wizerunek, a teraz po prostu już nie chronią. To jest bardzo trudne. My możemy chronić i stawać na głowie, żeby go chronić, a znajdą się ludzie, którzy za wszelką cenę będą chcieli ten wizerunek ujawnić - powiedziała kobieta.
Popularne
- Zeskakiwali na płytę. Koncert Maxa Korzha miał szalony przebieg
- Farmer stworzył Tindera dla krów. Poprosił o pomoc ChatGPT
- Cios w młodych ludzi? Ekspertka komentuje decyzję Andrzeja Dudy
- To coś więcej niż książka. Dawid Podsiadło zaskoczył fanów
- Machał banderowską flagą na Narodowym. Ukrainiec opublikował nagranie
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]
- Lody o smaku mleka z piersi to nie żart. Już trafiły do sprzedaży
- Mój pierwszy raz na OFF Festival. Muzyka nigdy nie była tak polityczna [RELACJA]