Sylwester Wardęga kontra Fame MMA. Youtuber doczekał się pozwu?

Sylwester Wardęga to osoba, której nie trzeba przedstawiać nikomu, kto chociaż przez chwilę interesował się tym, co dzieje się w polskich mediach społecznościowych. Youtuber jest przez wielu uważany za strażnika internetu. Przez długi czas zajmował się demaskowaniem oszustw influencerów. Zaszedł za skórę Weronice Sowie "Wersow", a także chłopakom z "Vogule Poland". Odpowiedzialny był również za stworzenie obszernego materiału o Stuarcie B. Aktualnie zajmuje się Boxdelem i Fame MMA.

W piątek 30 sierpnia Sylwester Wardęga opublikował niespodziewany materiał. Po kilku miesiącach nieobecności w internecie powrócił i wywołał niemałe zamieszanie. W udostępnionym filmie udowodnił, że jego były bliski znajomy Michał baron "Boxdel" wypisywał niepoprawne wiadomości do nieletnich fanek. Oprócz tego powiedział, że całe środowisko Fame MMA ma sporo za uszami, zachowuje się nieetycznie, a Boxdel ma na współpracowników ogromne haki. Wardęga może teraz za to odpowiedzieć.

W sobotę 28 września na kanale FreakFightPolska na YouTube ukazał się film. Twórcy materiału ujawniają w nim szokujące informacje, jakoby włodarze federacji Fame MMA planowali wysłać Sylwestrowi Wardędze aż cztery pozwy. Twórcy twierdzą, że wieści o rzekomym spotkaniu się w sądzie mają od człowieka, który znajduje się bardzo blisko osób związanych z federacją freak-fightową.

- Pewna osoba ze ścisłego otoczenia organizacji poinformowała nas o tym, że w Sądzie Rejonowym w Mławie zarejestrowano cztery sprawy karne przeciwko Sylwestrowi Wardędze z ramienia właścicieli i współpracowników federacji FAME MMA. Ponadto otrzymaliśmy również sygnatury tych spraw. Zweryfikowaliśmy te informacje również we własnym zakresie i jesteśmy w stanie potwierdzić ich autentyczność, w związku z czym można oficjalnie uznać, że wojna pomiędzy FAME a Sylwestrem Wardęgą wykroczyła właśnie poza ramy internetu i wkroczyła na drogę sądową - dowiadujemy się z materiału.

W niedzielę 29 września Sylwester Wardęga prowadził transmisję na żywo na kanale YouTube. Obejrzał materiał przygotowany przez FreakFightPolska. Twierdził, że w przeszłości Boxdel informował go, że ma kontakt z ludźmi tworzącym tam materiały, że są przyjaciółmi federacji Fame MMA.

- Zobaczcie, jakie to jest niesamowite. Ja jeszcze nie dostałem nic, więc ja jeszcze nawet nie wiem, że jestem pozwany, ale już medialnie kanał FreakFightPolska podaje takie informacje. Nawet nie wiadomo czy sąd rozpatrzy, bo chyba sąd może podjąć decyzję, nie, czy według niego jest zasadne, czy jest niezasadne. Tak mi się przynajmniej wydaje, że tak jest, a już tutaj jest informacja, dziwne dziwne - powiedział Sylwester Wardęga.