Boxdel incognito. Zamaskowany włodarz na gali Fame MMA
Wielu fanów freak fightów zadawało sobie pytanie, czy Boxdel był obecny na gali Fame MMA 22. Okazuje się, że Baron został namierzony na Stadionie Narodowym w specjalnym miejscu dla dziennikarzy.
Michał Baron "Boxdel", jeden z "potężnych włodarzy" Fame MMA, zdecydował się na nietypowy krok podczas gali na Stadionie Narodowym - był tam obecny, lecz całkowicie zamaskowany. Powód? Wydarzenia, które miały miejsce po publikacji filmu Sylwestra Wardęgi, w którym Boxdel został oskarżony o liczne kłamstwa oraz wysyłanie nieprzyzwoitych wiadomości i zdjęć do 14-letniej dziewczynki.
Podobne
Od momentu, gdy Wardęga z impetem zaczął publikować serię nagrań pogrążających Boxdela, głowny zainteresowany unikał mediów i nie komentował oskarżeń. Zamiast tego postanowił zniknąć z pola widzenia opinii publicznej. Jego milczenie po skandalu sprawiło, że pojawiło się wiele pytań na temat przyszłości Boxdela w Fame MMA i jego roli w federacji.
Zamaskowany Boxdel na Fame MMA
Choć Boxdel unikał wystąpień publicznych, doniesienia sugerują, że był obecny na gali Fame MMA, która odbyła się na Stadionie Narodowym. Informacje na ten temat pochodzą z pobocznego kanału Konopskiego "Na pięści". Jego prowadzący Jakub Michniak twierdzi, że widział zamaskowanego Boxdela na tarasie przeznaczonym dla mediów, gdzie oglądał jedną z walk.
BOXDEL I FAME PRZEPROSILI SZELIGE (FERRARI, TAAZY, ZAŁĘCKI, CRAZY, TRUEMAN, BANNDA, OLEJNIK, KIRA)
Nie wiadomo, na czym dokładnie polegało jego zamaskowanie - brakuje szczegółowych informacji na temat tego, jak się ukrył. Bardzo wątpliwe, że włodarz pojawił się na gali jako Masny Ben, czyli alter ego Boxdela w czerwonej kominiarce. Kamuflaż miał w końcu na celu ukrycie jego tożsamości i uniknięcie konfrontacji w obliczu oskarżeń, jakie padły w filmie Wardęgi.
Gala bez publicznego wystąpienia Boxdela
Gala Fame MMA 22 była jednym z najważniejszych wydarzeń w polskim świecie freak fightów, ale Boxdel, zwykle aktywnie uczestniczący w takich wydarzeniach, postanowił ograniczyć swoją rolę do minimum. Co więcej, osoby takie jak Gimper, które tego dnia walczyły na Fame MMA, przyznały, że nie widziały Boxdela na Stadionie Narodowym, co dodatkowo wzbudziło spekulacje. Jednak jak pokazują relacje Michniaka, współwłaściciel federacji postanowił śledzić wydarzenia zza kulis, zachowując maksymalną dyskrecję.
Choć wiele osób spodziewało się, że Boxdel prędzej czy później odniesie się do zarzutów postawionych przez Wardęgę, jego obecność na Fame MMA w takiej formie pokazuje, że wciąż unika bezpośredniej konfrontacji. Milczenie i próby ukrycia się mogą sugerować, że sytuacja jest dla niego trudna, a zamaskowanie się na gali było próbą uniknięcia dalszych pytań i komentarzy.
Popularne
- Janusz Kowalski wyrzucony z TVP Info. "To draństwo!"
- Kaja Godek świętuje. Wszystko dzięki decyzji sądu
- Ostry wpis księdza o Kościele. Sprawę skomentował Krzysztof Bosak
- Polska walczy z powodziami. Barbara Nowak jedynie z Donaldem Tuskiem
- Oskar Szafarowicz zaatakowany? Opisał przebieg incydentu
- Tiktoker JinnKid usłyszał wyrok. Nagle zmienił wyraz twarzy
- Ceny w Zakopanem całkiem odleciały. Na jedną kawę wydał majątek
- "Ta maszyna pozywa faszystów". The White Stripes kontra Donald Trump
- Polka odwiedziła Egipt. Teraz ostrzega przed znaną atrakcją