Sprzeciw Greenpeace. Chodzi o pływający gazoport w Gdańsku

Greenpeace to międzynarodowa organizacja pozarządowa, która działa na rzecz ochrony środowiska. Posiada 55 lokalnych biur w różnych krajach oraz siedzibę główną w Amsterdamie. Jej działacze koncentrują się głównie na problemach takich jak: zmiana klimatu, wylesienie, przełowienie czy wielorybnictwo komercyjne.

Organizacja Greenpeace nie zgadza się na utworzenie terminalu pływającego FSRU w Zatoce Gdańskiej w ramach prowadzonych konsultacji społecznych. Jej działacze stworzyli specjalną stronę internetową, na której można zostawić podpis pod petycją. Jak czytamy na polon.pl, według argumentów aktywistów budowa ma być realizowana na obszarze Natura 2000, który jest ściśle chronionym miejscem przyrody.

Dodatkowo specjaliści podkreślają, że gaz nie powinien być wykorzystany w procesie transformacji energetycznej. Jest on bowiem niewiele mniej ekologiczny od węgla, od którego Polska powoli planuje odchodzić.

"Trwają konsultacje społeczne w sprawie budowy terminala gazowego w Zatoce Gdańskiej, która będzie mieć negatywny wpływ na klimat i na żyjące w okolicy zwierzęta. Zachęcamy do wzięcia w nich udziału, by zatrzymać realizację tego szkodliwego projektu" - czytamy na X Greenpeace Polska.

Pływający terminal FSRU ma być drugim miejscem odbioru gazu skroplonego po stacjonarnym w Świnoujściu. Dzięki tej inwestycji możliwe stanie się odebranie od 6 do nawet 12 mld m sześciennych gazu. Jak donosi portal polon.pl, inwestycja jest konieczna ze względu na prognozowany wzrost użycia gazu w naszym kraju.

Źródło: polon.pl