Sposób na długotrwałe szczęście w związku? Poznaj TMM

We wszystkich związkach zdarzają się lepsze i gorsze momenty. Nawet w relacjach uważanych za doskonałe mogą pojawiać się wzloty i upadki, a szczególnie te drugie warto wyjaśnić i przepracować. Niezależnie od tego, czy to początek obiecującej relacji, czy też długotrwały związek, warto podejmować odpowiednie kroki. Partnerstwo jest fundamentem związku, a emocjonalna więź z partnerem jest doskonałą bazą udanej relacji. Daje poczucie bezpieczeństwa, stabilności, wreszcie szczęścia. 

Nie tylko emocjonalna więź jest ważna. Tym, co naprawdę buduje związek, jest właściwa komunikacja. Prawda jest taka, że kiedy ludzie przestają się komunikować w odpowiedni sposób, nie dogadują się, pojawiają się niedopowiedzenia, konflikty, kłótnie i stres. Efekt końcowy jest w tym przypadku zazwyczaj taki sam: rozstanie, czyli rozpad związku.

Właściwa komunikacja opiera się o codzienne rozmowy - to właśnie one podtrzymują więź. Rozmawiając z partnerem okazujemy mu zainteresowanie, dbamy o bliskość i wzajemne potrzeby, zrozumienie. Muszą to być jednak prawdziwe rozmowy, a nie powierzchowne gadki w stylu "small talk". Ważne jest również, by się wzajemnie słuchać, a nie tylko słyszeć, co mówi druga osoba. Jeśli rozmowy polegają jedynie na wymianie informacji dotyczących bieżących spraw i podziału obowiązków domowych to trudno, żeby przekładały się na budowanie związku.

Jeśli taka sytuacja trwa dłużej, zmienia się nasze podejście do partnera - zakładamy, że wiemy o nim już niemal wszystko - co lubi, co robi, czym się interesuje i czym zajmuje, a nawet często zakładamy, że znamy jego myśli i nic nie może nas zaskoczyć. W konsekwencji, zamiast uważnie słuchać i zadawać pytania, zapominamy o wzajemnej trosce i potrzebie wysłuchania, zainteresowania. Kiedy codziennie rozmowy stają się coraz bardziej płytkie i powierzchowne, partnerzy się od siebie oddalają. Nieumiejętność słuchania, brak zaangażowania w prawdziwą rozmowę i codzienne, rutynowe rozmowy, stopniowo zabijają związek. Czy jest sposób, by do tego nie dopuścić? Czas na metodę o tajemniczo brzmiącym skrócie TMM.

TMM jest skrótem od angielskich słów: "tell me more", które po przetłumaczeniu na język polski brzmią "powiedz mi więcej". TMM ma uświadomić drugiej połówce, że nie powinna zakładać, co partner myśli, sądzi, co chce i co zamierza powiedzieć. Może się wydawać, że znamy go jak własną kieszeń, ale nie zakładajmy, że jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkie jego zachowania, czy potrzeby i że zawsze wiemy, co jest dla niego najlepsze.

W TMM chodzi o postawę, która przyjmuje, że druga osoba zmienia się pod wpływem różnych życiowych sytuacji i po kilku latach znajomości niekoniecznie jest taka sama, jak wtedy, gdy się poznaliśmy. Jeśli przyjmiemy taką możliwość i otworzymy się na nią, to okażemy ciekawość, a to jeden z najbardziej wartościowych elementów długotrwałego związku. Wzajemne zaciekawienie pomaga w tym, by uniknąć znudzenia i zobojętnienia, które jest przyczyną zakończenia większości długoletnich relacji. 

Metoda TMM pomoże także w lepszej komunikacji, oddali nas od błędnych domysłów i nadinterpretacji. Nauczy, by zadawać pytania zamiast zakładania z góry swojej odpowiedzi i niemal wkładania jej w usta partnera.

TMM opiera się o następujące pytania: Czy mógłbyś/mogłabyś to lepiej wyjaśnić? Czy mógłbyś/mogłabyś powiedzieć coś więcej? Czy mógłbyś/mogłabyś rozwinąć tę kwestię? Jak się z tym czujesz? Czy mogę ci pomóc?

Jeśli je zadamy, a także wysłuchamy odpowiedzi, to pokażemy partnerowi, że jest dla nas ważny. Uważność ma ogromnie dużo zalet - ułatwia rozpoznanie, zrozumienie emocji i uczuć partnera, poznanie jego perspektywy. Pozwala dostrzec zmiany, jakie zaszły w kimś dla nas bliskim. To wszystko sprawia, że związek ponownie zaczyna kwitnąć. Wzajemne zainteresowanie to najlepszy sposób na pielęgnację relacji.

Ta prosta, a zarazem bardzo skuteczna metoda sprawdzi się w wielu sytuacjach. Doskonałym momentem na jej przetestowanie będą sytuacje konfliktowe. Podczas kłótni pojawia się wiele zmiennych nastrojów oraz emocji, pozwalamy sobie wtedy na zachowania, które w normalnych warunkach byłyby niedopuszczalne. Partnerzy w czasie kłótni nie są nastawieni na słuchanie, atakują się wzajemnie, nie dopuszczają do głosu i często przekrzykują. To właśnie wtedy najczęściej dochodzi również do nadinterpretacji i wyolbrzymiania. 

TMM sprawdzi się również w sytuacjach, w których zakładamy, że wiemy co partner myśli i próbuje nam przekazać. Gdy partner sprawia wrażenie, jakby coś "leżało mu na sercu" - również warto skorzystać z TMM. Warto zastosować tę metodę, gdy czujemy, że związek się osłabia, partnerzy się od siebie oddalają, wkradła się rutyna. Jeśli jedna z osób zauważy, że to ona jest dominującą stroną w większości rozmów, można zastosować przydatne pytania.