"Spider-Man: Poprzez multiwersum" zbanowany. Wszystko przez drobiazg
Kolejny film zbanowany przez Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabię Saudyjską. Wszystko przez drobiazg w "Spider-Man: Poprzez multiwersum", którego większość pewnie nie zauważyła.
Na początku czerwca w kinach pojawił się "Spider-Man: Poprzez multiwersum". To kolejna odsłona przygód Milesa Moralesa, czyli czarnoskórego Człowieka Pająka. Film został dobrze przyjęty przez krytyków, niestety nie wszyscy będą mogli go zobaczyć.
Podobne
- Zwiastun "Spider-Man: Poprzez multiwersum". Wspiera osoby transpłciowe?
- "Buzz Astral" Pixara zbanowany. Wszystko przez pocałunek
- Transpłciowa postać w filmie o Spider-Manie? Fani mają dowody
- Duchowny przeklina film "Barbie". Czemu prosi Boga o interwencję?
- Pedro Pascal w filmie o lesbijkach. O czym jest "Drive-Away Dolls"?
Jak informują zagraniczne portale, "Spider-Man: Poprzez multiwersum" został zbanowany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Arabii Saudyjskiej. Fani podejrzewają, że winny jest jeden drobiazg w filmie, który mógł umknąć wielu osobom.
"Spider-Man: Poprzez multiwersum" zbanowany
Mieszkańcy Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Arabii Saudyjskiej mieli zobaczyć "Spider-Man: Poprzez multiwersum" 22 czerwca. Niestety, nie będą mieli takiej możliwości, bo jeszcze przed premierą film został wycofany z kin.
Jak podaje portal Esquire, "Spider-Man: Poprzez multiwersum" ma nie spełniać wymagań dotyczących cenzury. Informację miało potwierdzić Vox Cinema, czyli firma zajmująca się dystrybucją w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Arabii Saudyjskiej.
Fani na Reddicie podejrzewają, że "Spider-Man: Poprzez multiwersum" został zbanowany przez jeden drobny szczegół tzn. plakat "Protect Trans Kids". Wielu widzów spekuluje, że nawiązań do osób transpłciowych w filmie jest więcej, a powodem ma być tożsamość płciowa Gwen.
Koniec kina na Bliskim Wschodzie?
To nie pierwszy raz, gdy filmy zawierające wątki LGBTQ+ są banowane w niektórych krajach Bliskiego Wschodu. Ostatnio wydarzyło się to w przypadku produkcji "Doktor Strange w multiwersum obłędu", w której na ekranie Benedictowi Cumberbatchowi towarzyszy queerowa nastolatka. "Buzz Astral" również został zakazany w Arabii Saudyjskiej - tym razem winny był pocałunek między dwiema kobietami.
Biorąc pod uwagę fakt, że twórcy coraz częściej w filmach poruszają wątki związane ze społecznością LGBTQ+, kina na Bliskim Wschodzie wkrótce chyba całkowicie przestaną wyświetlać produkcje z Zachodu. Jeśli przeszkadza im nawet ledwo widoczny plakat, to co dopiero mówić o głównych bohaterach czy bohaterkach LGBTQ+.
Warto dodać, że w niektórych krajach arabskich nieheteronormatywne związki są nielegalne, a pokazywanie ich uważane jest za propagowanie niepożądanych zachowań. W Arabii Saudyjskiej osoby LGBTQ+ są surowo represjonowane i karane. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich homoseksualizm jest nielegalny. Kodeksu karny Dubaju przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności za homoseksualny stosunek seksualny. W pozostałych miastach tego państwa oraz Arabii Saudyjskiej grozi za niego śmierć.
Źródło: Esquire, Wikipedia
W temacie film
- XIX-wieczna Warszawa wita. Sklep Wokulskiego z "Lalki" zostanie w stolicy na dłużej
- Jak zostać prawdziwym kinomanem? 7 prostych kroków [PORADNIK]
- Druga część gejoweskiej teen dramy potwierdzona. "Red, White & Royal Wedding" już wkrótce!
- Znamy datę premiery "Mincecraft Movie 2" i "The Simpsons Movie 2". To nowy, (lepszy?) Barbenheimer
Popularne
- "I do pieca" zostanie zdaniem roku? Trend opanował internet
- Zaskakujący finał rozwodu. Będzie płacił alimenty na koty
- "Hailey Bieber wygląda jak trans". Influencerka króciutko z hejterami
- Horrory, które zniszczą cię w Halloween. Nie oglądaj ich sam
- "WSZYSCY JESTEŚMY KACPERCZYK", czyli powolne dojrzewanie [RECENZJA]
- Wrzuciła 7 tiktoków i stała się prawdziwym viralem. Każdy chce należeć do "Grupy 7". O co chodzi w trendzie?
- Natsu wywołała SZOK u swoich widzów. Wszystko przez "figurkę z Sycylii"
- Jak wybrać najlepsze miejsce na koncercie? Zdradzę ci sekret muzycznych freaków [VIBEZ IN LINE]
- Sfingował własną śmierć. Chciał zobaczyć, kto przyjdzie na jego pogrzeb





