Sojusz kotów z policją. Przestępcy zrezygnują ze zwierzaków?
Naukowcy pracują nad nową metodą badań DNA. Koty będą pomocne przy identyfikacji przestępców. Czy kryminaliści zrezygnują z posiadania zwierzaków?
Psy, dzięki swoim nieprzeciętnym zdolnościom węchowym pomagają policji w rozwiązywaniu kryminalnych spraw. Na lotniskach zajmują się szukaniem nielegalnych substancji, a podczas akcji poszukiwawczych bez problemu znajdują odpowiedni trop. Brytyjscy naukowcy chcą, aby koty także brały udział w łapaniu przestępców. Na czym polega sojusz kotów z policją?
Podobne
- Wróżka kontaktuje się ze zmarłymi pupilami. Niecodzienna terapia
- Niespodzianka prosto z oceanu. Fale wyrzuciły kilka kilogramów narkotyków
- Donald Trump przegrał z internetem. Jego słowa zmieniły się w taniec
- Zakaz posiadania psów rasy American Bully XL. Jest decyzja premiera
- Linie lotnicze sprzedają przekąski. Sęk w tym, że nie dla ludzi
Czy koty to konfidenci?
Właściciele kotów dobrze wiedzą, jak uciążliwa jest sierść zostawiana przez zwierzaki. Szczególnie widoczne na ciemnych ubraniach i meblach włosy często irytują kociarzy. Rolki do ubrań nie zawsze rozwiązują problem. Futro zwierzaków staje się jednak coraz bardziej problematyczne dla złoczyńców. W niedalekiej przyszłości mała kępka włosów pupila będzie podstawą do identyfikacji przestępcy.
Trwają prace nad zwiększeniem dokładności badań DNA wśród kotów. Ma to za zadanie ułatwić ustalenie tożsamości złoczyńcy za pomocą pozostawionych śladów futra. Zbrodniarze często przez nieuwagę zostawiają sierść zwierzaków w miejscu przestępstwa. Do tej pory ustalenie DNA kotów było problematyczne, ponieważ większość pasm znajdywanych w obrębie zbrodni posiadała martwy lub brakujący mieszek włosa. Tylko pełnej długości włos umożliwiał wyczytanie kodu genetycznego pupila. Obecnie będzie to możliwe nawet w przypadku uszkodzonych pasm sierści.
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
DNA kotów charakteryzuje się wysokim podobieństwem między przedstawicielami gatunku. Nowa metoda badania "mitochondrialnego DNA" kota ma pomóc w wykryciu drobnych różnic w kodzie genetycznym. Prawdopodobieństwo, że dwa koty w Wielkiej Brytanii mają ten sam gen tego samego typu genomu, wynosi zaledwie 3 proc. Naukowcy wierzą, że zwiększenie dokładności badań pozwoli na jeszcze skuteczniejsze łapanie przestępców.
Źródło: "Daily Star"
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu