Skandal w podstawówce. Ksiądz straszył dziewczynki gwałtem

Wulgaryzmy podczas lekcji, rzucanie w uczniów kredą czy gąbkami oraz straszenie małych dziewczynek - takich zachowań dopuszczał się ksiądz w podstawówce w Gorlicach. Sprawę do dyrekcji zgłosił jeden z rodziców. Historię skandalicznego zachowania księdza nagłośniła "Gazeta Krakowska".

Katecheta pracujący w szkole podstawowej został zgłoszony do dyrekcji placówki. Duchowny na prowadzonych lekcjach religii regularnie przeklinał oraz stosował przemoc w stosunku do dzieci. Rzucał w nich kredami i gąbkami, unosił głos oraz często krzyczał na uczniów.

Rodziców najbardziej oburzyły jednak słowa księdza dotyczące Halloween. Twierdził, że jeśli ktoś obchodzi amerykańskie święto, to bez wątpienia trafi do piekła i przeżyje diabelską zemstę. Straszył małe dziewczynki, że podczas zbierania cukierków najczęściej dochodzi do gwałtów, więc nie należy tego robić. Żeby tego było mało, ksiądz regularnie opowiadał dzieciakom o poronieniach, które mają być karą skierowaną do dziewcząt.

Efektem skandalicznych zachowań księdza jest przesłana do dyrekcji placówki skarga jednego z rodziców. "Gazeta Krakowska" informuje, że jej treść nie została na razie udostępniona. Wiadomo jednak, że słowa wypowiadane przez duchownego skutkowały również wypisywaniem dzieci z lekcji religii.

- Zobowiązywaliśmy dyrektora podległej nam placówki do pilnego podjęcia działań w celu wyjaśnienia tego niedopuszczanego naszym zdaniem zachowania katechety - powiedział w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Wojciech Zapłata, kierownik Wydziału Oświaty, Kultury i Promocji Urzędu Miejskiego w Gorlicach.

Jak czytamy w "Gazecie Krakowskiej", szkoła i ratusz są zdeterminowane, by problem zniknął bez zamiatania go pod dywan.

Źródło: Gazeta Krakowska